iPhone’y z USB-C zakazane w Europie? Apple musi ugiąć się pod kolejnymi wymaganiami UE

Po latach oczekiwania Apple w końcu ma wprowadzić USB-C na pokład iPhone’ów. Jednak to może nie być takie łatwe, jak nam się do tej pory wydawało. Unijne przepisy nie są tak łatwe do obejścia.
iPhone’y z USB-C zakazane w Europie? Apple musi ugiąć się pod kolejnymi wymaganiami UE

Apple kontra Unia Europejska. Batalia o USB-C w iPhone’ach wciąż trwa

Przez wzgląd na unijne prawo, które wejdzie w życie pod koniec przyszłego roku, Apple będzie musiał porzucić złącze Lightning na rzecz ujednoliconego portu USB-C. Firma podobno nie chce tyle czekać i już od dłuższego czasu mówi się, że już tegoroczne iPhone’y 15 Pro i Pro Max przerzucą się na nowe rozwiązanie. Gigant z Cupertino nie byłby jednak sobą, gdyby ot tak wprowadził taką zmianę. Jeszcze w marcu znany analityk Apple’a, Ming-Chi Kuo wspominał, że firma chce nałożyć ograniczenie na prędkość ładowania dla tych użytkowników, którzy nie użyją ładowarek i kabli USB-C MFi (Made for iPhone), czyli objętych certyfikatem Apple’a.

To oczywiście nie spodobało się Unii Europejskiej, która dąży do tego, byśmy bez przeszkód mogli naładować smartfon każdą dostępną ładowarką ze złączem USB-C.  Jak podaje niemiecki portal Die Zeit. Unijny komisarz ds. przemysłu, Thierry Breton, wystosował list do Apple’a, w którym ostrzegł firmę, że jeśli zdecyduje się na wprowadzenie takiego ograniczenia, iPhone’y mogą nie być dopuszczone do sprzedaży na naszym kontynencie.

Nie oznacza to jednak, że Apple musi zastosować się do tych przepisów od razu. Firma ma czas do 28 grudnia 2024 roku, więc pomimo ostrzeżeń, nic nie stoi na przeszkodzie, by do tego czasu sprzedawać kable MFi wraz z nowymi iPhone’ami. Tak samo w przypadku iPhone’ów 16, które powinny zadebiutować jesienią przyszłego roku. Dopiero po terminie ustalonym przez UE, firma będzie musiała zmienić swoje kable i ładowarki, jeśli nadal będzie chciała sprzedawać iPhone’y w Europie. Oczywiście, o ile doniesienia są prawdziwe. Apple niczego nie potwierdził, więc konkrety poznamy dopiero podczas premiery “piętnastek”.