Sprzęt Intela w handheldach, czyli MSI Claw pod lupą
Porównanie Intela z AMD w segmencie handheldów można sprowadzić do pojedynku gigantów, ale jeden z nich ma w rękawie od lat tajną broń. Mowa oczywiście o AMD, a więc producencie osprzętu dla konsol czy handheldów, którego architektura graficzna RNDA wniosła potęgę APU na zupełnie nowy poziom. Efektem są nie tylko wydajne iGPU w laptopach i komputerach stacjonarnych, ale też handheldach, bo pamiętajmy, że te najbardziej zaawansowane modele z ROG Ally na czele niezmiennie wykorzystują właśnie układy od AMD. Jak więc wypadnie właśnie taki ROG Ally w porównaniu z MSI Claw?
Czytaj też: MSI Radix AXE6600 + adapter MSI AXE5400 – Wi-Fi 6E dla graczy i nie tylko
Najnowsze porównanie obu handheldów ma sporo sensu, bo dzierżą bardzo podobne wyświetlacze oraz 16 GB pamięci LPDDR5-6400, ale wykorzystują zupełnie inne APU. Podczas gdy ograniczający się do maksymalnie 30 watów ROG Ally firmy Asus robi użytek z Ryzena Z1 lub Z1 Extreme w połączeniu z 40-Wh akumulatorem, 40-watowy MSI Claw sięga po Core 7 Ultra 155H lub Core 5 Ultra 135H i 53-Wh akumulator. Są to więc zupełnie inne sprzęty pod względem tego, co kryje się za ich “mózgami”, ale w takim porównaniu bardzo łatwo wskazać zwycięzcę.
W aktualnym momencie bezwzględnie jest nim Asus ROG Ally, który w czterech grach zapewniał znacznie wyższą płynność liczoną w kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt procent. Intel może wprawdzie poprawić ten stan rzeczy przed premierą stosownymi sterownikami, ale na rewolucję raczej się nie zapowiada. Przynajmniej do kwietnia 2024 roku, czyli momentu, w którym MSI Claw ma trafić na rynek w dwóch wariantach.