Kupno składanego smartfona to nie lata wydatek, sięgający w niektórych przypadkach nawet dziesięciu tysięcy złotych. Nie są to kwoty, na które może pozwolić sobie przeciętny Kowalski. Dlatego właśnie od dawna wyglądamy momentu, w którym jakiś producent zdecyduje się w końcu na wypuszczenie taniego składaka. Nie „tańszego”, jak to miało miejsce w przypadku Motoroli Razr 40, ale takiego, który naprawdę będzie dużo tańszy od konkurencji, a w dodatku dostępny globalnie. Oczekiwanie najwyraźniej się opłaciło, bo podczas targów MWC 2024 zadebiutował model, który naprawdę jest tanim składakiem (nie mylić z tanim smartfonem ogólnie).
Co oferuje nubia Flip 5G?
O ile nie podoba mi się wygląd Motoroli Razr 40, mocno przypominający Galaxy Z Flip poprzedniej generacji, o tyle nubia Flip 5G wygląda naprawdę ładnie. Wszystko za sprawą okrągłego wyświetlacza dodatkowego, znajdującego się w centralnej części wyspy aparatów. Do tego mamy całkiem smukłą (z wyglądu) konstrukcję, wyglądającą jednocześnie stylowo i elegancko. Nie jest to najcieńszy składak z klapką, bo po złożeniu ma grubość 15,5 mm, a więc przewyższa pod tym względem Galaxy Z Flip 5, choć tylko o 0,04 mm, co jest naprawdę znikomą różnicą, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że model od Samsunga jest flagowcem.
Kolejnym, co na pewno zasługuje na pochwałę, jest akumulator, bo producent wyposażył tego smartfona w całkiem solidny akumulator o pojemności 4310 mAh z szybkim ładowaniem 33 W – w obu tych kwestiach bije Galaxy Z Flip 5 na głowę. W pozostałych już raczej nie, ale to akurat nie dziwi, bo niska cena musiała nieść ze sobą pewne kompromisy. nubia postawiła na układ Snapdragon 7 Gen 1, wspierany przez 6 GB pamięci RAM i 128 GB pamięci wbudowanej.
Do dyspozycji użytkowników zostaje oddany 6,9-calowy ekran OLED o rozdzielczości 1188 x 2790 pikseli i częstotliwości odświeżania 120 Hz. Dodatkowy panel ma natomiast przekątną 1,43” oraz rozdzielczość 466 x 466 pikseli – jest więc większy niż ten, który znalazł się na pokładzie Huawei Pocket 2. Zewnętrzny panel można wykorzystywać do przeglądania powiadomień, podglądu podczas robienia zdjęć selfie, wyświetlania informacji o pogodzie czy sterowania muzyką. Dość podstawowy zakres, ale w większości przypadków powinien wystarczać. Co do aparatów, szału raczej nie ma, bo zestaw obejmuje 16-megapikselową kamerkę do selfie oraz 50-megapikselowy aparat główny z dodatkowym czujnikiem głębi 2 Mpix. Szkoda, że zabrakło tutaj szerokiego kąta.
A teraz najważniejsze – cena. Ile kosztuje nubia Flip 5G?
Nie bez powodu na początku wspomniałam, żeby taniego składaka nie mylić z tanim smartfonem. Jak na ogólne standardy jest to bowiem raczej średnia, ale w porównaniu z innymi składanymi modelami, to nubia Flip 5G jest naprawdę tania. Kosztuje bowiem od 599 dolarów, co w przeliczeniu daje nam około 2380 złotych, a więc sporo taniej niż kosztowała Motorola Razr 40 w dniu premiery. Smartfon dostępny jest w kolorze czarnym i złotym. Niestety data rozpoczęcia sprzedaży, a także dostępność na poszczególnych rynkach nie zostały jeszcze potwierdzone.