Zniszczenie prosto z drukarek. Marynarka USA ma tajny plan

Marynarka Wojenna Stanów Zjednoczonych przyspiesza produkcję rakiet, wykorzystując technologię druku 3D do wytwarzania silników rakietowych na paliwo stałe we współpracy z firmą Ursa Major.
Zniszczenie prosto z drukarek. Marynarka USA ma tajny plan

Marynarka Wojenna USA stawia na druk 3D w produkcji amunicji

W obliczu wyczerpanych zapasów amunicji, takich jak pociski Javelin czy Stinger, które są spowodowane trwającymi globalnymi konfliktami, Stany Zjednoczone poszukują szybszych i bardziej opłacalnych metod odbudowy swojego arsenału. Innowacyjny proces produkcyjny Lynx firmy Ursa Major, który integruje drukowanie przyrostowe, ma na celu rozwiązanie problemu niedoboru dzięki elastycznym jednostkom produkcyjnym. Partnerstwo to jest częścią inwestycji o wartości 25 milionów dolarów, mającej na celu zaprojektowanie i przetestowanie zaawansowanego prototypu silników rakietowych na paliwo stałe, co ma zapewnić marynarce wojennej odpowiednie wyposażenie do przeciwdziałania globalnym zagrożeniom, w tym ze strony Chin.

Czytaj też: J-35 przechodzi do testów pokładowych – rewolucja w morskich siłach powietrznych Pekinu

Proces Lynx rewolucjonizuje tradycyjną produkcję silników rakietowych. Jego elastyczność umożliwia produkcję skalowalnych SRM przy użyciu druku 3D, co jest znacznie szybsze i tańsze w porównaniu z tradycyjnymi sposobami produkcji. W przeciwieństwie do tradycyjnych metod system narzędziowy Lynx, niezależny od rodzaju produktu, może jednocześnie produkować silniki o różnych rozmiarach, bo od 2 do 22,5 cala średnicy, co obejmuje kluczowe systemy rakietowe, takie jak Stingery i GMLRS (Guided Multiple Launch Rocket Systems). Innowacyjne podejście pozwala także na bardziej efektywne wykorzystanie paliwa oraz upraszcza łańcuch dostaw, stosując wspólne materiały napędowe w różnych aplikacjach silników.