Nowa oferta Xbox Game Pass wygląda po prostu żałośnie

Cały czas wygląda na to, że abonamenty na gry, w przypadku tego rynku, się po prostu nie sprawdzają. Aktualizacja oferty Xbox Game Pass prezentuje się skromnie, a gracze nie są zadowoleni z tego co widzą.
xbox game pass
xbox game pass

Xbox Game Pass zawodzi w styczniu

Xboxowi już raczej nic nie pomoże. Sam sprzedałem swojego Xbox Series X, ponieważ nie ma sensu dziś posiadać tej konsoli. Wszystko, co tworzy Microsoft, wyjdzie też na moje PlayStation 5 Pro (a więc konsolę, z którą XSX nawet się nie może równać), a z Xbox Game Pass nie korzystam już od dłuższego czasu, ponieważ oferta jest nieatrakcyjna. Drogi abonament oferujący przeciętne i kilkuletnie produkcje nie sprawdza się na rynku growym do tego stopnia, że bardziej interesuje mnie już wymiana Switcha na Switcha 2 i płacenie za gry. Dzięki temu wiem, że studia deweloperskie się utrzymają, bo najnowsze informacje wskazują na to, że pojawienie się gry w takim Xbox Game Pass może zabić aż 80 procent sprzedaży gry i opłata od Microsoftu się po prostu nie opłaca.

Czytaj też: Deweloperzy Stellar Blade dostali ogromną premię pieniężną i najnowszą konsolę

Coraz więcej osób porzuca Xboxa (tempo sprzedaży to już podobno nawet 1:5 na korzyść PlayStation), a Xbox Game Pass zawodzi również w styczniu 2025. Microsoft “pochwalił się”, że jego usługa została zaktualizowana o następujące produkcje.

Czytaj też: SteamOS rozpoczyna podbój rynku systemów operacyjnych?

Warto się jednak przyjrzeć sprawie bliżej. Diablo to klasyczna produkcja, która dostępna będzie dalej tylko na PC. UFC 5 w wersji Ultimate abonamentu to jedyna ciekawa pozycja. Reszta gier to za to mniejsze produkcje, które po prostu zasilą najtańszy poziom abonamentu Xbox Game Pass, więc posiadacze wersji Ultimate już mogli w nie zagrać. Najbliższa przyszłość rynku gier wideo zdaje się być pozbawiona zielonej barwy. PC + Steam Deck lub PS5 + Switch 2 będą dominować przez najbliższe lata.