Dragon Age Veilguard nie spełnił oczekiwań
Dragon Age Veilguard poradziłby sobie słabo nawet w czasach, w których nie byłoby Baldur’s Gate 3. Najnowsza produkcja Bioware to po prostu słaba gra akcji z elementami RPG, która dodatkowo zestawiona z molochem od Larian Studios wygląda jak żart z graczy. Nie wiadomo, jaka przyszłość nadejdzie dla tej marki, ale zebrały się nad nią bardzo ciemne chmury.
Czytaj też: Balatro i Warhammer z sukcesami, ale Unknown 9 i Horizon w tarapatach
Electronic Arts oficjalnie potwierdziło, że Dragon Age Veilguard jest porażką. Słaby wynik tej odsłony oraz niespodziewany spadek zainteresowania EA Sports FC sprawiły, że słynna korporacja musiała zmniejszyć swoje prognozy finansowe. EA oficjalnie potwierdziło, że najnowszy Dragon Age trafił do 1,5 miliona graczy. Firma liczyła na to, że w tym czasie będzie to już 3 miliony osób. Sam od czasu do czasu śledzę sprzedaż tej odsłony i… krótko po niezbyt spektakularnej premierze, gracze zupełnie stracili zainteresowanie kupnem tej produkcji.
Czytaj też: Roadmapa Kingdom Come Deliverance 2 zdradza darmowe dodatki oraz płatną zawartość
Dla porównania, Dragon Age Origins sprzedało się w 3,2 milionach kopii w dwa miesiące. Krytykowany Dragon Age 2 dobił za to do 2 milionów sprzedanych kopii po 5 miesiącach. Dragon Age Inquisition zaliczyło za to “najlepszy start ze wszystkich gier Bioware w historii”, ale nie poznaliśmy do dziś oficjalnych danych.