Obecnie okres oczekiwania na modele RTX 5090 wynosi od 3 do 16 tygodni, a na edycję RTX 5080 od 2 do 6 tygodni. Ilość dostępnych kart jest tak mała, że wiele sklepów wycofało możliwość ich zakupu w przedsprzedaży lub też rezerwacji. Ale biorąc pod uwagę zgłaszane problemy, może nie warto się śpieszyć?
Co gryzie RTX 5090?
Osoby, które nabyły RTX 5090, zgłaszają różne problemy, jak brak rozpoznawania procesora graficznego przez system Windows, blokowanie się kart i problemy ze zgodnością ze standardem PCIe 5.0. Zasadniczo najnowszy flagowiec Nvidii z jakiegoś powodu nie działa poprawnie w systemie Windows, nawet z odpowiednim sterownikiem dla PCIe Gen5. Co ciekawe – zmiana wersji PCIe na 4.0 w BIOS-ie pozornie rozwiązuje problem, jednakże po wprowadzeniu tego rozwiązania system potrafi się zawiesić.
Ale jeśli system Windows w ogóle nie może nie rozpoznać karty RTX 5090, to niestety – tego błędu nie da się naprawić poprzez zmianę wersji PCIe. Użytkownicy karty RTX 5090D, która jest okrojoną wersją karty 5090 dostępną wyłącznie w Chinach, skarżą się również, że system Windows i BIOS nie były w stanie wykryć procesora graficznego. Jak na razie dla nikogo Nvidia nie ma rozwiązania, więc wypada póki co odradzić nabywanie nowych układów dopóki sprawa nie zostanie wyjaśniona.
Czytaj też: Schowaj swojego GeForce RTX 4090. NVIDIA pokazała nową erę kart graficznych