Chrome będzie teraz chronione przez sztuczną inteligencję

Chrome to najpopularniejsza przeglądarka świata, więc jej zabezpieczenia są istotne dla setek milionów użytkowników. Google już wykonało kawał dobrej roboty, ale na tym nie poprzestaje. Właśnie zaczęło wdrażać funkcję opartą na SI, która przez ostatnie trzy miesiące znajdowała się w testach w edycjach Canary.
Chrome będzie teraz chronione przez sztuczną inteligencję

Google zaktualizował istniejącą od dawna w przeglądarce Chrome funkcję “Rozszerzonej ochrony”, dodając do niej wsparcie sztucznej inteligencji. Już wcześniej Google oznajmił, że korzysta z “ochrony proaktywnej”, aby zabezpieczać użytkowników przed złośliwymi lub podejrzanymi witrynami, ale teraz terminologia została zaktualizowana, aby odzwierciedlić integrację ze sztuczną inteligencją.

Chrome bardziej bezpieczne – ale sprawdź, czy ochrona działa

Póki co producent nie wyjaśnia, czym ta funkcja różni się od starszej wersji bez sztucznej inteligencji, ale Google może używać jej algorytmów, aby mechanizmy mogły zrozumieć wzorzec w czasie rzeczywistym i ostrzegać użytkowników o potencjalnie szkodliwych witrynach, nawet tych, których Google wcześniej nie zidentyfikował. Ochrona SI wykonuje również dogłębne skanowanie w poszukiwaniu podejrzanych pobrań. Ostrzega jednak, że dane przeglądania są wysyłane do Google, gdy aktywnie używana jest “Ulepszona ochrona”.

No właśnie – tu warto wspomnieć, że ta ulepszona ochrona z zastosowaniem sztucznej inteligencji jest domyślnie wyłączona. Jeśli chcesz z niej korzystać, musisz ręcznie włączyć ją w Ustawieniach. Znajduje się ona w sekcji “Prywatność i bezpieczeństwo”

fot.: BleepingComputer

Czytaj też: Jak wyłączyć podgląd sztucznej inteligencji w Wyszukiwarce Google?

Zawsze przy tego typu rozwiązaniach istnieje ryzyko, że mechanizmy będą podnosić fałszywe alarmy i blokować strony, które tak naprawdę nie szkodą. Nie wiemy także, ile ile danych będzie pobierać Google, aby szkolić swoje modele ochronne ani też w jaki sposób. Pozostaje jednak mieć nadzieję, że producent wie, co robi. Nowa funkcja powinna pojawić się u wszystkich w najbliższych tygodniach.