Nvidia, a co z ROP-ami w laptopach? 

Najwyraźniej kontrowersje z serią Blackwell od Nvidii jeszcze się nie zakończyły, ponieważ mamy kolejne złe informacje. Na samym początku seria RTX 50 borykała się z problemem dostępności i cen, ale w międzyczasie zaczęły wychodzić usterki natury technicznej — zaczynając od palących się kabli i czarnych ekranów, a kończąc na brakującej ilości ROP-ów w poszczególnych egzemplarzach. Pomimo że grupa zielonych twierdzi, iż dotkniętych brakami jest 0,5 % modeli, pojawiło się pytanie — a co z modelami do laptopów? 
Nvidia Reflex
Nvidia Reflex

Nvidia pracuje po godzinach z producentami OEM 

Problem z brakującymi jednostkami ROP w najnowszych modelach kart graficznych do komputerów stacjonarnych jest na tyle poważny, że logiczne jest sprawdzenie, czy podobna sytuacja nie pojawiła się u ich mniejszej rodziny w laptopach. Aktualnie wydaje się, że wersje laptopowe wyposażone w nowe modele Blackwell mogą być również podatne na ten sam problem. Heise.de i Hardwareluxx otrzymały doniesienia o niektórych modelach laptopów, które mogły zostać dotknięte taką usterką.  

Nie wiadomo dokładnie, których kart dotyczy problem, ale modele GeForce RTX 5090 i RTX 5080 wydają się być możliwymi kandydatami, ponieważ wykorzystują ten sam procesor graficzny GB203, który można znaleźć w komputerach stacjonarnych RTX 5080 i 5070 Ti. Aktualnie firma Nvidia współpracuje z producentami laptopów, aby sprawdzić każdy przypadek braku jednostek ROP w ich nowych modelach, które według firmy dotyczą tylko 0,5% całej podaży. Aby uniknąć dostarczania konsumentom GPU z brakującymi jednostkami ROP, grupa zielonych pracuje po godzinach z producentami OEM, aby upewnić się, że ich nowe modele działają prawidłowo i oferują sprzęt zgodny ze specyfikacją.  

Gigant technologiczny spodziewał się przekazać te nowe laptopy konsumentom za pośrednictwem swoich partnerów-producentów w marcu, ale obecnie jest to przeniesione na kwiecień. Miesiąc opóźnienia to dużo, ale jeśli ma to zapewnić mniej problemów technicznych użytkownikom, chyba gra jest warta świeczki. Poza tym miejmy nadzieję, że laptopy nie będą miały jakiś kolejnych problemów związanych z nowymi modelami kart graficznych.