Amerykańskie cła odpowiedzialne za kolejne problemy ze sprzętem

W ostatnim czasie każdy w mniejszym lub większym stopniu słyszał o kontrowersyjnych decyzjach administracji Donalda Trumpa w sprawie opłat celnych. Te decyzje zbierają coraz większe żniwo, a tracą na tym głównie zwykli konsumenci. Nie jest to artykuł mający na celu obrazić jakąś stronę, ale jedynie przyjrzeć się sytuacji jednego z popularnych producentów laptopów. Ostatnio firma Framework zdecydowała się na tymczasowe wstrzymanie sprzedaży niektórych tańszych laptopów Framework 13 ze względu na nowe cła.  
Surface
Surface

Dlaczego firma Framework nie podniosła cen, aby zrekompensować sobie cła

Framework Computer Inc. to amerykański producent laptopów, który zyskał znaczną uwagę dzięki swoim modularnym, naprawialnym i ulepszanym laptopom. Jednym z jej największych cech jest prawo do naprawy, poza tym ma na celu rzucić wyzwanie tradycyjnemu cyklowi elektroniki konsumenckiej, tworząc produkty zaprojektowane z myślą o trwałości i łatwej konserwacji przez ich właścicieli. Oczywiście nie jest to raczej koniec działalności tej firmy, ale ostatnie sytuacje dają do myślenia. Zacznijmy od początku. 

Ostatnio firma zdecydowała się na wstrzymanie sprzedaży niektórych tańszych laptopów Framework 13 ze względu na nowe cła wprowadzone przez administrację Trumpa. Serwis informacyjny 404 Media zbadał to i stwierdził, że modele zostały faktycznie usunięte ze strony internetowej producenta. 

Z powodu nowych taryf celnych, które weszły w życie 5 kwietnia, tymczasowo wstrzymujemy sprzedaż w USA kilku podstawowych konfiguracji laptopa Framework 13 (Ultra 5 125H i Ryzen 5 7640U). Na razie te modele zostaną usunięte z naszej amerykańskiej strony internetowej. Będziemy informować o dalszych aktualizacjach, gdy tylko będą dostępne – poinformowała firma Framework na platformie X.  

Następnie firma dodała

Ustaliliśmy ceny naszych laptopów, gdy cła na import z Tajwanu wynosiły 0%. Przy 10% cła musielibyśmy sprzedawać najtańsze jednostki SKU ze stratą. Inni producenci dóbr konsumpcyjnych przeprowadzili te same obliczenia i podjęli te same działania, chociaż większość z nich nie była o tym otwarta. 

Na pierwszy rzut oka klient może poczuć irytację i złość do władzy odpowiedzialnej za cła, ale jeśli się zastanowić, to większość firm zwyczajnie podnosi ceny produktów i jest to coraz popularniejsze. Dlatego nasuwa się pytanie, czy to faktycznie wina ceł i jakichś obietnic firmy do konsumentów, czy jest w tym coś więcej. Czas pokaże.