Twój Outlook jest w innym języku? Pomożemy Ci to zmienić 

Firma Microsoft, angażując się w wiele projektów, wydaje się być rozdarta w swoich ambicjach, i niestety, zwykli użytkownicy na tym tracą. Chyba najbardziej “łatany” i psujący się w kolejnych aktualizacjach jest Windows 11. Nie jest to nic niezwykłego, ponieważ jest to najbardziej zaawansowany z systemów, z jakimi mamy do czynienia, a dodatkowo jest on relatywnie przystępny w porównaniu z systemem Linux. W ostatnim czasie, poza wieloma głośnymi problemami, pojawił się kolejny dotyczący aplikacji Outlook, która samoczynnie zmienia język z domyślnego (użytkownika) na inny, bez logicznego algorytmu wyboru.
Twój Outlook jest w innym języku? Pomożemy Ci to zmienić 

Pobierając klasyczną aplikację Outlook za pośrednictwem Microsoft Store można nie uzyskać jej w pożądanym języku 

Microsoft Outlook to osobisty menedżer informacji firmy Microsoft, dostępny jako część pakietu Office. Pierwotnie był jedynie klientem poczty e-mail, lecz z czasem rozbudowano go o funkcje takie jak kalendarz, menedżer zadań, menedżer kontaktów, notatnik oraz przeglądarka sieci. Niestety, wraz z ostatnimi aktualizacjami pojawił się problem, ponieważ pobranie tej aplikacji powoduje ustawienie innego języka niż preferowany przez użytkownika.

Zgodnie z informacjami pomocy technicznej Microsoft, pierwotny problem dotyczył użytkowników instalujących klasyczną wersję programu Outlook za pomocą autonomicznego instalatora, który niezależnie od wybranego języka wyświetlania, zawsze instalował się w języku angielskim. Na szczęście, ten problem został już rozwiązany, lecz w jego miejsce pojawił się kolejny, wspomniany wcześniej. Firma Microsoft zapewnia, że zespół Office uporał się z tą nową usterką, a poprawka zostanie udostępniona w najbliższej aktualizacji. Niemniej jednak, jeśli problem jest na tyle pilny, że natychmiastowe korzystanie z programu w preferowanym języku jest konieczne, jedynym dostępnym rozwiązaniem jest pobranie autonomicznej wersji klasycznej aplikacji Outlook za pośrednictwem odnośnika znajdującego się na wspomnianej stronie pomocy technicznej.

To nie pierwszy i nie ostatni raz kiedy gigant z Redmond ma problemy ze swoimi aplikacjami, ale możliwe, że dzięki nim nauczy się przynajmniej szybkiej reakcji wprowadzania napraw lub poprawek.