Kolejny gigant technologiczny przypomina o końcu wsparcia dla Windows 10 i promuje Copilot+ 

O tym, że dni systemu Windows 10 są policzone, wie sporo osób, ale oczywiście i ja przypomnę, że nastąpi to 14 października bieżącego roku. Według statystyk jednak sporo osób wciąż się waha lub odkłada aktualizację na ostatni moment, za to co najmniej 240 milionów nie kwalifikuje się do tego w ogóle. Jakiś czas temu firma Microsoft próbowała nacisnąć na tę magiczną liczbę, proponując swoje modele Copilot+, ale kto by się spodziewał, że zrobi to również ASUS.
Kolejny gigant technologiczny przypomina o końcu wsparcia dla Windows 10 i promuje Copilot+ 

Około 750 milionów użytkowników musi jeszcze uaktualnić się do systemu Windows 11 

Czytaj też: Microsoft Edge Game Assist już dostępny do pomocy przy grach 

Asus opublikował omawiany dokument pomocy technicznej 19 maja, zauważony dzięki portalowi Windows Latest, który rozpoczyna się od przypomnienia o zbliżającym się końcu wsparcia dla Windows 10. Piszą w nim, że aktualizacja do nowszego systemu operacyjnego jest kluczowa dla zachowania bezpieczeństwa, ponieważ po 14 października 2025 roku gigant z Redmond przestanie wydawać wszelkie aktualizacje funkcji i zabezpieczeń dla Windows 10. Poza tym firma przechodzi do wizji przyszłości Windows, czyli Copilota. Jak zwykle zwrócono uwagę na użyteczność sztucznej inteligencji w codziennym życiu i jej zdolność do przyspieszania pracy.

Czytaj też: Windows 11 w wersji 25H2 – co wiemy o tej aktualizacji? 

Oczywiście reklama jest czymś normalnym na tym rynku, a ASUS ma już kilka produktów z NPU, które spełniają oficjalne wymagania komputerów Copilot+. Niestety jednak, patrząc szerzej na problematykę, którą poruszają, to niepokojące, że tak wiele osób nie martwi się o swoje cyberbezpieczeństwo w przyszłości.

Czytaj też: Mimo rynkowej niepewności, dostawy komputerów PC i tabletów rosną 

Sytuacja rynkowa Windows jest obecnie nieciekawa, ponieważ użytkownikom z systemem Windows 10 zostało tylko pięć miesięcy bezpłatnych aktualizacji zabezpieczeń. Co prawda istnieją płatne opcje przedłużenia wsparcia, jednak są one kosztowne dla przedsiębiorstw. Za to dla użytkowników indywidualnych są mocno ograniczone czasowo (do 12 miesięcy) i również muszą za nie płacić. W związku z tym Microsoft stawia na promocję darmowej aktualizacji do nowszego systemu, a nie na płatne rozwiązania. Dlatego apeluję, żeby każdy nie zamiatał sprawy pod dywan, bo za jakiś czas może być za późno.