Sztuczna inteligencja zmienia nasz język. Badania MIT i FSU pokazują niepokojące trendy

Czy zauważyliście, że coraz częściej używacie słów jak “skomplikowany” czy “zagłębiać się” w codziennych rozmowach? To nie przypadek – najnowsze badania sugerują, że sztuczna inteligencja subtelnie przekształca sposób, w jaki komunikujemy się na co dzień. Naukowcy z Florida State University i MIT odkryli zjawisko, które może na zawsze zmienić ewolucję ludzkiego języka, budząc niepokój wśród ekspertów zajmujących się przyszłością komunikacji.
Sztuczna inteligencja zmienia nasz język. Badania MIT i FSU pokazują niepokojące trendy

Badania z sierpnia 2025 roku wywołały szeroką debatę na temat wpływu narzędzi sztucznej inteligencji na nasze myślenie poznawcze i krytyczne. Już w 2023 roku Jeff Hancock z Uniwersytetu Stanforda zwracał uwagę, jak „gawędzenie” z AI zmienia postrzeganie języka i jego emocjonalnego oddziaływania. Teraz naukowcy poszli krok dalej, dokumentując konkretne zmiany w naszym słownictwie.

Zespół z Florida State University odkrył, że słowa nadużywane przez chatboty przenikają do codziennych rozmów. To pierwszy tak dokładnie udokumentowany przypadek wpływu sztucznej inteligencji na naturalny język konwersacyjny. Badacze przeanalizowali 22,1 miliona słów z 17 spontanicznych podcastów technologicznych i naukowych, porównując użycie konkretnych terminów przed i po premierze ChatGPT w listopadzie 2022 roku.

Wyniki są dość zaskakujące. Tom Juzek, profesor lingwistyki obliczeniowej z FSU, zauważył szeroki zakres zmian i znaczący wzrost użycia słów typowo nadużywanych przez AI w stosunkowo krótkim czasie. Co charakterystyczne, zmiany te mają masowy charakter – wiele słów wykazuje zauważalne wzrosty jednocześnie.

Słowa takie jak “zagłębiać się”, “skomplikowany”, “przewyższać” czy “skrupulatny” odnotowały znaczny wzrost użycia od premiery ChatGPT. Te terminy, zazwyczaj spotykane w pracach akademickich, teraz pojawiają się w nieskryptowanych rozmowach z niemal dwukrotnie większą częstotliwością. Do listy modnych słów AI należą także “chwalić się”, “strategicznie”, “zdobywać” i “podkreślać”.

Prawie trzy czwarte badanych słów wykazało zwiększone użycie, co wskazuje na systematyczny wpływ AI na ludzki język. Co ciekawe, nie tylko te konkretne słowa, ale także ich synonimy częściej pojawiają się w rozmowach, co wzmacnia przekonanie o rzeczywistym wpływie chatbotów na nasze zachowania językowe.

Praca FSU ostrzega przed “nową i potencjalnie głęboką zmianą w trajektorii ewolucji języka”, jeśli preferencja dla modnych słów AI będzie się utrzymywać. W dłuższej perspektywie istnieje ryzyko, że uprzedzenia chatbotów zaczną podświadomie wpływać na ludzkie rozmowy i zachowania, nawet gdy nie odzwierciedlają oryginalnego procesu myślowego mówiącego.

Jeff Hancock ze Stanforda już wcześniej zauważył, że nawet bez bezpośredniego użycia AI, narzędzia wspomagane sztuczną inteligencją wpływają na sposób komunikacji. Ludzie piszą krótsze, prostsze i bardziej pozytywne wiadomości pod wpływem inteligentnych odpowiedzi w e-mailach.

ChatGPT, który w ciągu pięciu dni od premiery zyskał ponad milion użytkowników, obecnie jest używany przez ponad połowę dorosłych poniżej 30 roku życia i prawie połowę osób w wieku 30-49 lat według Pew Research Center. Ta skala adopcji sugeruje, że wpływ na język może być jeszcze bardziej rozpowszechniony niż się wydaje.

Warto jednak zachować zdrowy sceptycyzm. Systemy AI nie zapewniają obecnie wysokiej dokładności informacji – najlepsze z nich są dokładne w 50-70% przypadków, ale mogą też halucynować, czyli wymyślać fałszywe informacje. To rodzi pytania o jakość języka, który przejmujemy od tych systemów.

Hancock zwraca uwagę, że era testu Turinga dobiegła końca – boty brzmią tak realistycznie, że ludzie nie potrafią ich odróżnić od ludzi w rozmowach. To stwarza ogromne ryzyko manipulacji i oszustw na masową skalę. Modele językowe mogą być wykorzystywane przez „złych aktorów” do masowego i taniego generowania treści w kampaniach dezinformacyjnych, co ma potencjał do przekształcenia i zaostrzenia problemu dezinformacji na niespotykaną dotąd skalę.

Badania FSU i MIT pokazują, że wpływ sztucznej inteligencji na język wykracza daleko poza bezpośrednie użycie narzędzi AI. Zmiany w sposobie mówienia mogą być trwałe i nieodwracalne, co wymaga pilnej debaty o etycznych aspektach rozwoju i wdrażania technologii AI. Recenzowana praca FSU “Model Misalignment and Language Change: Traces of AI-Associated Language in Unscripted Spoken English” zostanie opublikowana w AIES Proceedings w październiku 2025 roku.

Czytaj też: Sztuczna inteligencja wkracza do rozwoju jądra Linux. Automatyzacja backportów i nowe narzędzia

Patrząc na te wyniki, można odnieść wrażenie, że stoimy u progu nowej ery komunikacji. Z jednej strony fascynujące jest obserwowanie, jak technologia kształtuje nasz język, z drugiej – niepokojące, jak szybko i bezrefleksyjnie przyjmujemy wzorce narzucone przez algorytmy. Być może warto czasem zastanowić się, czy używamy danego słowa, ponieważ najlepiej oddaje naszą myśl, czy po prostu przywykliśmy do jego obecności w tekstach generowanych przez AI.