Recenzja w porównaniu do Asusa 1201N.
Nowy Asus 1215N został wyposażony w dwurdzeniowy procesor Intel Atom D510 oraz grafikę Nvidii – ION’a wraz z zaimplementowaną technologią Optimus. Takie zestawienie sprawia, iż ten netbook będzie pasował i dla normalnego użytkownika i biznesowego profesjonalisty
Wydajniejsza grafika jest zawsze mile widziana. Większość zadań graficznych, tych mniej wydajnych jest obsługiwana przez zintegrowaną kartę graficzną Intel GMA 3150, co jest swoistym backupem w razie awarii bardziej zaawansowanego G218 (czyli IONa). Wspomagane technologią Optimus, która optymizuje pracę układu graficznego pod kątem oszczędzania energii. Dyskretnie przetwarza 16-rdzeniowy algorytm, kiedy jest to tylko potrzebne.
Oprócz Optimusa, ważną zmianą w stosunku do 1201N jest obecność dwóch portów USB 3.0 obok siebie. Jeżeli nie wiesz gdzie ich szukać – mają niebieskie wnętrze i wyglądają podobnie jak zwykłe USB. Z drugiej strony urządzenia znajduje się jeden port USB – ale jedynie w wersji 2.0.
W tym modelu jest jeszcze kilka znaczących udogodnień, które wyróżniają go jako następce serii 1201. 1215N posiada aż 4 GB RAMu, poprawiony został również cały design.
Patrząc z boku na 1201N i 1215N – Asus nadał troszeczkę bardziej opływowego kształtu nowszemu modelowi, nadał nieco czystszych linii i przy okazji odchudził go.
Gładzik także doczekał się stylowego odświeżenia. Nadal oba “przyciski myszy” są w tym samym klawiszu, ale zamiast wystających kropek, Asus postanowił wrzucić normalny, znacznie większy, klasyczny gładzik (zamiast tych swoich wynalazków).
Na obrazku poniżej możecie zobaczyć, że pokrywa została zmniejszona o 1/4 cala, ale tylko u góry, natomiast ekran nadal ma 12 cali i rozdzielczość 1366×768.
Patrząc wprost na oba laptopy stojące obok siebie, uwagę zwraca brak widocznych zawiasów w nowym dziecku z serii EeePC. Dzięki temu poprawił się ogólny wygląd komputera.
Bateria ma napięcie 10.8 V oraz pojemność 4400 mAh
Teraz benchmarki
Nowy Eee zdobył notę 3.2 w Indeksie Wydajności Systemu Windows. Chciałbym przeprowadzić testy ponownie aby sprawdzić, czy ocena będzie się różniła pomiędzy różnymi trybami pracy, takich jak tryb “high performance” i “super performance”. Niestety nie miałem czasu!
Test w 3DMarku 03 przebiegł płynnie, a wiadomość na ekranie “optimus demonstration nvidia confidential not for release or distribution” była dosyć śmieszna!
A teraz dowód na to, że procesor jest dwurdzeniowy. Zrzut z menedżera urządzeń i menedżera zadań. 2 rdzenie, każdy z HyperThreading. Wszystko się zgadza.
I na koniec wideo:
——–
Recenzja przetłumaczona z serwisu netbooknews.com. Nie jestem jej autorem. Autor zgodził się na tłumaczenie.
Moim zdaniem Asus nareszcie wrócił do formy. Nie dość, że jako pierwszy (w sumie) wypuszcza “subnotebooka” z IONem 2, to jeszcze wraca do korzeni – pierwszych komputerów z tej serii – matowa obudowa, jak największa wygoda na małej powierzchni. Bosko!