Puls Biznesu donosi, że znany portal zostanie wystawiony na sprzedaż. Niestety, nie ma potwierdzenia u właściciela, spółki ITI. Zaufane źródła twierdzą, że sprzedaż jest decyzją strategiczną, za jej powód PB podaje chorobę jednego z założycieli spółki, mowa o Mariuszu Walterze.
O tym, że Onet pójdzie pod młotek mówiło się już od dawna. Nie było wiadome kiedy i czy w ogóle spółka zdecyduje się na “odstąpienie”. Wcześniej spekulowano, że jeden z twórców tego portalu, Łukasz Wejchert odsprzeda swoje udziały. Faktycznie tak się stało, 33% Onetu należało do niego i jego sióstr. W sieci każdy chciał dodać coś od siebie. Wszystko krążyło wokół tego, że Wejchert wróci na stare śmieci, tak to nazwijmy. Wtedy ITI mówiło, że Onetu nie sprzeda…
Czyżby spółka zmieniła zdanie? Na to wygląda. Wejchert ma ambicję, zainwestował w iTaxi, zamawianie taksówek przez telefon. Swego czasu, kiedy ówczesny prezes Onteu sprzedawał udziały, media spekulowały, że może mieć z tego nawet kilkaset milionów złotych. Sam Wejchert powiedział, że gdyby Onet był na sprzedaż, to wszystko zależałoby od ceny. Pozostaje więc czekać na dalszy rozwój sprawy.
ITI musi zebrać ludzi, którzy taką transakcję obsłużą. PB twierdzi, że może to być JP Morgan współpracując z Nomurą. Z kolei Canal+ może reprezentować Rothschild.
Trzeba się jednak liczyć z faktem, że chętnych na Onet może i zapewne jest więcej.
[ź] Puls Biznesu