Prezes Nokii wypowiada się na temat procesorów wielordzeniowych

W dzisiejszych czasach układy wielordzeniowe stosowane w smartfonach stały się już codziennością. Jedynie raczkujący jeszcze Windows Phone nie wspiera bardziej zaawansowanych, nowoczesnych układów. Prezes Nokii postanowił zabrać głoś w tym temacie… i szczerze mówiąc jego argumenty nie do końca mnie przekonały.

Według Stephena Elopa, prezesa Nokii, stosowanie procesorów wielordzeniowych ma więcej wad, aniżeli zalet. Według niego takie układy powodują zdecydowanie szybsze rozładowywanie się  baterii. Po części mogę się z tym zgodzić, lecz nie do końca. Procesory montowane w najnowocześniejszych smartfonach mimo wykorzystywania kilku rdzeni nie zużywają o wiele więcej energii niż “jednordzeniówki”, a to dzięki ciągłej pracy producentów nad zmniejszeniem ilości zużywanej energii przez procesor. Swoją wypowiedź Elop uargumentowuje również tym, że przeciętnemu Kowalskiemu, w którego gusta próbuje trafić Nokia, nie potrzebne są aż tak wydajne jednostki.

Panie Elop, o czym pan mówi! Windows Phone mimo wykorzystywania starszych układów jednordzeniowych nadal kuleje w kwestii baterii. Aktualnie w testach posiadam Nokie Lumię 800, która “zżera” baterię jak szalona! Robi to jeszcze szybciej niż przeciętny Android (który notabene bije rekordy w kwestii najkrótszej długości pracy na akumulatorze :)) Zdarzało się, że po odłączeniu telefonu rano od ładowarki (godz. 7.00), już o godz. 19-20 wołał on jeść. To zdecydowanie nie jest dobry wynik i podczas testów Windows Phone’a okazało się to dla mnie największą bolączką.

Z Elopem mogę się zgodzić tylko w jednej kwestii. Windows Phone’om rzeczywiście do szczęścia nie są potrzebne “wielordzeniówki”. Działają one bardzo dobrze na starych, poczciwych układach jednordzeniowych, a to dzięki świetnej optymalizacji OS’u, do której gigant z Redmond rzeczywiście się bardzo przyłożył. Można powiedzieć, że w tej kwestii Microsoft dorównuje nawet Apple’owi, który zawsze słynął ze świetnej optymalizacji swego systemu.