Miałem niedawno okazję testować jednego z popularniejszych smartfonów HTC – Sensation Z710e. Szczerze mówiąc oczekiwałem Sensation XL lub XE, jednak gdy otrzymałem “Classica” i tak ucieszyłem się z możliwości przetestowania go. Prześledźmy więc jego wady oraz zalety.
Hardware
Specyfikacja
HTC Sensation wyposażony jest w dwurdzeniowy procesor 1.0GHz, 768MB pamięci RAM, 4,3″ ekran S-LCD o rozdzielczości 540 x 960 px wyświetlający 16 milionów kolorów, 8GB pamięci wewnętrznej, Bluetooth w wersji 3.0 oraz kartę graficzną Adreno 220.
Obudowa
Sensation został wykonany z lekkiego, miłego w dotyku plastiku oraz aluminium. Obudowa wydaje się być wytrzymała, jednak przy mocniejszym ściśnięciu potrafi lekko trzeszczeć/zaskrzypieć. Całość wydaje się być dosyć masywna, jednak odkryte gniazdo USB jest bardzo nieprzemyślnym rozwiązaniem. Wszak wystarczy, że w kieszeni razem z telefonem znajdzie się jakiś paproch i port może się zatkać. Zdecydowanie lepiej sprawdziłaby się to rozsuwana klapka.
Nad ekranem znajduje się szeroka kratka głośnika, za którą skrywa się dioda powiadomień. Po lewej stronie od klapki umiejscowiony został czujnik światła, po prawej kamera wideorozmów.
Jak to często w HTC bywa, ilość fizycznych przycisków ograniczono do minimum. Są to tylko “power” oraz przyciski głośności. Home, back, options oraz search, umieszczone pod ekranem, są w pełni dotykowe i zlewają się z nim.
Ekran
Sensation wyposażony jest w 4,3-calowy ekran pokryty szkłem Gorilla Glass (potwierdzone scyzorykiem). Wyświetlacz świeci dosyć mocno, jednak odwzorowanie kolorów, a w szczególności kąty widzenia pozostawiają wiele do życzenia.
Telefon na dotyk reaguje ze średnim opóźnieniem. Jest lepiej niż w Sony Tablet P (którego mam aktualnie pod ręką, dzięki czemu mogę porównać), jednak gorzej niż w poczciwym Samsungu Galaxy S. Jest jednak bardzo czuły, choć czasami miał problem z rozpoznawaniem dotyku w górnej części wyświetlacza. Nie jestem pewny, czy to wina software’u, telefonu, czy tylko przypadłość testowanego przeze mnie egzemplarza.
Przyciski dotykowe
Jak zawsze w HTC, rozłożenie ich to istny koszmar. Nie rozumiem, dlaczego przycisk Home nie znajduje się na środku (najwygodniejsza pozycja), ani back po prawej stronie. Tak samo nie rozumiem sensu istnienia przycisku Search – nie wiem jak inni, ale ja z niego nie korzystam nigdy.
Rozłożenie gniazdek
W Evo 3D, którego miałem okazję ostatnio testować gniazdka rozłożone były niezbyt dobrze. Mini-jack po lewej stronie utrudniał korzystanie z telefonu w trybie landscape. W Sensation również znajduje się on w tym miejscu. Co więcej, gniazdko mini-USB ulokowane jest w dolnym, lewym rogu smartfona. Jest to prawdopodobnie najgłupsze i najmniej przemyślane miejsce na gniazdko, jakie widział kiedykolwiek świat. Nie mam pojęcia, jak testowany był prototyp modelu, jednak jestem pewny, że nie był testowany przez osoby trzeźwo myślące.
Bateria
Sensation Z710e wyposażony został w 1520mAh baterię, która niestety trzyma niemiłosiernie krótko. Fakt, że to przypadłość większości (wszystkich?) smartfonów, jednak, kurczę, w Sensation jest to po prostu nieporozumienie. Podłączony do WiFi telefon wytrzymuje max. 3-5h ciągłej pracy. Bardzo mało, zwłaszcza, że ja nie lubię kompromisów typu przyciemnianie ekranu, wyłączanie GPSa. Śmiem twierdzić, że jest to jeden z najsłabszych punktów Z710e.
Głośnik
Jakość dźwięku wydobywającego się z głośnika Sensation nie powala, ale również nie jest bardzo zła. Przy większych głośnościach potrafi on dość mocno zatrzeszczeć, a wysokie tony stać się niewyraźne, jednak dla zwykłego użytkownika naprawdę więcej nie potrzeba.
Złącze mini-jack
Przez kilka dni z Sensation korzystałem jako z głównego smartfona, więc naturalnym było, że chciałem też przez niego rozmawiać. Jako że po kilku mandatach podczas jazdy przestałem rozmawiać bezpośrednio przez telefon, podłączyłem do niego swój zestaw słuchawkowy od Samsunga Galaxy S (uniwersalna wtyczka, potrójny mini-jack) i próbowałem zadzwonić. Niestety, ani nie usłyszałem w słuchawkach dźwięku, ani nie działał mikrofon, ani przycisk. Dlaczego? Prawdopodobnie dlatego, że jest to jedynie wyjście słuchawkowe. Nieciekawie, prawda?
Software
Android
Na testowanym przeze mnie egzemplarzu siedział Android w wersji 2.3. Ice Cream Sandwich miał wyjść już w zeszłym tygodniu, ale niestety do ostatniego dnia testów nie był on dostępny dla mojego urządzenia. Dlaczego? Bo HTC tak chciało. Niestety, dość mocno zaważy to na mojej ocenie. Nie mogłem również wgrać oficjalnego ICSa przez odblokowanie bootloadera (góra nie pozwoliła). A szkoda…
Sense
Na Androidzie 2.3.4 założone było Sense UI w wersji 3.0. Bardzo niewydajnej i niekoniecznie ładnej wersji. Launcher Sense potrafił bardzo spowolnić telefon, a czasami ładując się potrafił wpaść w pętle FC (force close’ów), dlatego już po dwóch dniach postanowiłem skorzystać ze sprawdzonego launchera – GO Launcher EX. Niestety, nie usunęło to wszystkich pozostałości po Sense, dlatego ekran blokady, statusbar oraz niektóre systemowe aplikacje ciągle nie działały tak, jak mogłyby działać na tym urządzeniu.
Cóż, trzeba przyznać, że Sense w wersji 3.0 niezbyt wyszło producentowi. Nie miałem jeszcze okazji testować urządzenia z nowszą nakładką, jednak jestem pewny, że HTC wzięło sobie do serca uwagi użytkowników i zoptymalizowało ją oraz poprawiło istniejące błędy. Nie rozumiem jednak, dlaczego nie wypuszczono aktualizacji do istniejącego oprogramowania, która zaktualizowałaby jedynie Sense.
Aplikacja Aparat
Bardzo spodobała mi się aplikacja aparatu z Sense (o ironio!) Jest w niej wiele funkcji, które potrafią umilić robienie zdjęć, takich jak efekty a’la lomo, zakrzywianie obrazu, artystyczne rozmywanie krawędzi, eksponowanie wybranego punktu. Jest to najlepsza fabryczna aplikacja do zdjęć, z jaką kiedykolwiek się spotkałem. Aż szkoda, że nie mogłem się dostać do systemu plików (brak roota), by spróbować skopiować ją na inne urządzenia. Jestem naprawdę pozytywnie zaskoczony.
Wydajność
Sensation jest mocnym urządzeniem, więc oczywiste jest, że działa szybko. Niestety, z wyjątkiem większości aplikacji Sense. W benchmarku AnTuTu osiągnął wynik 4713 punktów.
Świetnie sprawdza się w grach oraz aplikacjach wymagających dużej mocy obliczeniowej (np. podczas kompilowania aplikacji w środowisku programistycznym AIDE).
Podsumowanie
Sensation jest wydajnym smartfonem, który doskonale sprawdzi się zarówno u pani Basi jak i wymagającego geeka. Niestety, przeszkodą w swobodnym korzystaniu z niego może być krótki czas pracy na baterii.
Na wielu osobach jego design robi duże wrażenie. Ja jednak nie do końca rozumiem, co w nim jest takiego pięknego. Jest ciekawy, inny, ale na mnie nie robi zbyt dużego wrażenia.
Mimo wszystko podoba mi się ten smartfon. W nim również widać filozofię HTC, która zdecydowanie różni się od filozofii Samsunga czy Sony (pisałem o tym w recenzji HTC Evo 3D), jednak nikt nie powiedział, że jest to złe zagranie. Przeciwnie. Dzięki temu smartfony tajwańskiego producenta można poznać na pierwszy rzut oka. A o to przecież właśnie chodzi.