Nokia AIR, bo tak ma się nazywać ta usługa, jest krokiem do przodu. Dotychczas w chmurze trzymany był tylko content, tutaj przechowywane jest wszystko. Zupełnie jak w Google Chrome, z tymże na smartfonie czy tablecie od Nokii. Tak, wiem. Cztery razy czytałeś, na jakich urządzeniach będzie można korzystać z Nokia AIR – na tablecie Nokii. Co ciekawie, nie pracuje on w oparciu o Windows 8. Przynajmniej na to wskazuje filmik promocyjny, który wyciekł oraz z którego czerpałem wszystkie informacje. Zobacz sam:
http://www.youtube.com/watch?v=GJZW97c4uvw&feature=player_embedded
Poza prezentację samej chmury widzimy nowy telefon, tablet oraz rozsuwany minitelefon. System wygląda jak Symbian (zm. 2012), zaś urządzenia swoją stylizacją przywodzą na myśl tablet Sony Tablet S (ech, to innowacyjne nazewnictwo!). Chodzi mi tutaj głównie o charakterystyczne “zawinięcie”. Czyżby szykował się pozew od Japończyków? Dlaczego na filmiku nie widać Windows Phone 8? To wideo rodzi bardzo dużo pytań.
Nokia pokazuje, jak mało dzieli ją od bankructwa. Tworząc kolejny system na urządzenia mobilne, łapią się każdej żyletki, na jaką natrafią. Trochę przykro się robi, gdy na naszych oczach upada były gigant telefonii, ale na każdego musi przyjść ich czas.
A Wy co myślicie na ten temat? Czy Nokia powinna skupić się na kilku produktach czy wprowadzać na rynek setki różnych urządzeń?
[ź] GSMArena