Zaprezentowana na początku nowego roku H260-18MW to największa turbina morska na świecie
H260-18MW jest tak wielka, że aż trudno sobie ją wyobrazić. Na poniższym nagraniu możemy podejrzeć proces montażu kilku jej elementów, który ma miejsce na terenie parku przemysłowego w prowincji Shandong. Oczywiście nie jest to jedynie wielki kawał połączonych ze sobą kompozytów, a arcydzieło na rynku turbin wiatrowych, które wykorzysta szereg technologii, umożliwiających jej funkcjonowanie. Mowa o rozwiązaniach redukujących niestabilności oraz wibracje o kolejno 10 i 50 procent oraz stały monitoring, mający wykrywać choćby najmniejsze niedoskonałości w pracy turbiny.
Czytaj też: Opracowali sztuczną skórę, która ma sens. Dzięki niej będzie można poczuć wirtualne światy
Największa na świecie turbina morska zawdzięcza to miano wirnikowi o średnicy 260 metrów. W praktyce łopaty H260-18MW będą obejmowały łącznie 53 tysiące metrów kwadratowych, co odpowiada około siedmiu boiskom piłkarskim. Taka skala robi wrażenie i to zwłaszcza po poznaniu energetycznych możliwości tej turbiny, która ma być w stanie generować nawet 44,8-kilowatogodzin energii elektrycznej przy każdym jednym obrocie.
Czytaj też: Zero charakteryzacji, a efekt murowany, czyli jak sztuczna inteligencja może odmienić przemysł filmowy
Szacuje się, że jedna tylko turbina wiatrowa H260-18MW będzie generować wystarczająco prądu do zasilania 40000 gospodarstw domowych w ciągu roku. Jest tym samym kolejnym (wielkim) krokiem w kierunku rozwoju ekologicznych elektrowni w Chinach.