Dzięki rękawiczce BrailleWear nauka języka Braille’a ma być łatwa nawet dla niewidomych bez asysty
Rękawica została opracowana z inicjatywy współzałożyciela ORama AI, Kushagra Jaina, który został zainspirowany do jej opracowania podczas wolontariatu w instytucie dla niewidomych w Indiach, gdzie odkrył, że 90% osób niedowidzących nie potrafi czytać alfabetem Braille’a. Nie jest to aż tak dziwne, bo proces nauki tego języka wymaga najczęściej pieczy instruktora nad osobą niewidzącą, który na bieżąco informuje ją, jakie wyrazy oznaczają poszczególne zestawy kropek.
Czytaj też: Powstaje największa na świecie elektrownia falowa. Klamka zapadła
BrailleWear przejmuje rolę takiego nauczyciela, wykorzystując wbudowany moduł elektroniczny, który jest umieszczony między kciukiem a palcem wskazującym i zawiera małą kamerę oraz światło LED. W efekcie światło spada na wydrukowane kropki brajla pod skosem, powodując, że każda z nich rzuca czarny cień na otaczający ją biały papier. Powstały w ten sposób wzór cieni o wysokim kontraście jest wykrywany przez kamerę i przekazywany w formie danych do oprogramowania opartego na sztucznej inteligencji, które może dopasować ten wzór do odpowiadającego mu znaku Braille’a. Pozostałą część pracy realizuje wbudowany na tylnej stronie rękawiczki głośnik, który na bieżąco czyta to, czego dotyka użytkownik.
Czytaj też: Jak sztuczna inteligencja ulepsza reaktory jądrowe?
W toku prac nad BrailleWear inżynierowie dopracowywali pierwotny pomysł w ciągłym kontakcie z Perkins Institute for the Blind, aby zwiększyć dokładność oraz skuteczność rękawiczki, która ma być dostępna do kupienia jeszcze w tym roku za 300$.