UltraAir, bo tak miałby się on nazywać, będzie 1000 razy szybszy od obecnie stosowanych i umożliwi wymianę dużych ilości danych za pomocą wiązek laserowych. Do jego działania będą potrzebne stacje naziemne i satelity rozmieszczone na orbicie geostacjonarnej.
Oznacza to, iż będą one krążyły na wysokości 36 000 km nad Ziemią. Od przyszłego roku prototyp powinien być gotowy do integracji z samolotem, choć praktyczny test będzie miał miejsce dopiero w 2025 roku.
Jak wyjaśniają autorzy oświadczenia wydanego w tej sprawie, dzięki wysoce stabilnemu i precyzyjnemu optycznemu systemowi mechatronicznemu, terminal laserowy utoruje drogę do szybkiej transmisji danych. Mówi się nawet o wynikach rzędu kilku gigabitów na sekundę, przy jednoczesnym antyzakłócaniu i niskim prawdopodobieństwie przechwycenia.
Terminale komunikacyjne powinny być testowane w praktyce już w 2025 roku
Jest to kluczowy kamień milowy na mapie drogowej ogólnej strategii Airbusa, aby dalej rozwijać komunikację laserową, która przyniesie korzyści z tej technologii jako kluczowego wyróżnika dla zapewnienia wielodomenowej współpracy bojowej dla klientów rządowych i obronnych. W dłuższej perspektywie UltraAir mógłby zostać wdrożony również w samolotach komercyjnych, aby umożliwić pasażerom linii lotniczych nawiązywanie szybkich połączeń danych. czytamy w komunikacie
Czytaj też: Sztuczna inteligencja uczy się jak człowiek. Korzysta z obrazów, dźwięków i tekstów
Możliwość unikania zakłóceń i wykrycia wynika z faktu, iż tego typu formy komunikacji używają znacznie węższej niż zwyczajowa wiązki. W efekcie terminale laserowe mogą być lżejsze, zużywają mniej energii i oferują wyższy stopień bezpieczeństwa niż terminale radiowe.