Nasze dane to żyły złota. Chcemy je chronić, ale nie wiemy jak i rząd powinien coś z tym zrobić
Raport został przeprowadzony przez naukowców z Annenberg School for Communication i obejmował reprezentatywną grupę ponad 2000 Amerykanów. Badanie wykazało, że zdecydowana większość Amerykanów nie rozumie podstaw praktyk i polityki marketingu internetowego, co utrudnia im wyrażenie świadomej zgody na gromadzenie danych. W rzeczywistości 56% dorosłych Amerykanów nie rozumie terminu “polityka prywatności” i wierzy, że firmy nie będą udostępniać ich danych stronom trzecim bez zgody. W rzeczywistości jednak wiele polityk prywatności pozwala firmom na sprzedaż lub udostępnianie danych innym podmiotom.
Czytaj też: Najostrzejszy wyświetlacz MicroLED na świecie. Naukowcy właśnie zrewolucjonizowali ekrany
Amerykanie jednocześnie czują, że nie mają kontroli nad swoimi cyfrowymi danymi i nie ufają firmom, które twierdzą, że wykorzystują je w sposób odpowiedzialny. 80% uważa, że informacje, które posiadają o nich firmy mogą wyrządzić krzywdę, a tylko 14% wierzy, że można zaufać firmom, które wykorzystują ich dane w sposób odpowiedzialny. Wyniki testów co do wiedzy na temat cyfrowego marketingu wykazały, że 77% badanych odpowiedziało poprawnie na maksymalnie 9 z 17 pytań.
Czytaj też: Naukowcy stworzyli zmiennokształtnego robota, który uciekł z celi niczym T1000 z Terminatora 2
To pokazuje, jak mało Amerykanie wiedzą o gromadzonych danych i dlatego właśnie raport wzywa Kongres do działania i ochrony prawa do prywatności Amerykanów. Wyniki badań pokazują zresztą, że 80% Amerykanów uważa, że ważne jest, aby rząd regulował wykorzystanie ich danych. Chcą mieć kontrolę nad swoimi danymi osobowymi, ale w obecnej sytuacji czują, że nie mają jej wcale.