W laboratoriach opracowano drewno przyszłości. Jest wytrzymalsze i aktywnie walczy z globalnym ociepleniem
Zespół naukowców z Rice University opracował specjalny proces produkcyjny, który wykorzystuje naturalne właściwości drewna do zwiększenia jego zdolności do wychwytywania dwutlenku węgla. Polega on na wprowadzeniu do drewna wysoce porowatych mikrocząsteczkowych szkieletów metalowo-organicznych (MOF) po uprzednim usunięciu wewnętrznego szkieletu.
Jako że drewno składa się z trzech podstawowych składników: celulozy, hemicelulozy i ligniny, stosunkowo łatwo jest wprowadzić w nie cząsteczki MOF. Zwłaszcza że te z łatwością mieszczą się w kanałach celulozy i przyczepiają się do nich, a następnie adsorbują dwutlenek węgla.
Czytaj też: Nowy układ MediaTek wprowadzi łączność satelitarną na pokład dowolnego smartfona
Wprawdzie MOF-y same w sobie nie są ogólnie znane ze swojej stabilności w zmiennych warunkach środowiskowych przez swoją podatność na działanie wilgoci, ale to problem, który można zapewne łatwo rozwiązać. Zwłaszcza że w swoich badaniach zespół stwierdził, że zastosowany MOF przewyższa inne pod względem wydajności i wszechstronności w różnych warunkach. Zwłaszcza że okazało się wytrzymalsze na rozciąganie i zgniatanie, niż normalne nieobrobione drewno, a jego produkcja jest energooszczędna i skalowalna.