Drony będą śledzić oceanicznych gigantów? Takie coś może zmienić świat nauki

Płetwale błękitne spędzają około 90% czasu pod powierzchnią, a płetwale zwyczajne około 85%. To problem. Problem, którego świat nauki próbuje obejść i najwyraźniej właśnie mu się to udało, dzięki pewnemu zespołowi naukowców, który postawił na drony.
Drony będą śledzić oceanicznych gigantów? Takie coś może zmienić świat nauki

Płetwale błękitne były śledzone przez drony. Naukowcy udowodnili ogromny potencjał bezzałogowców w badaniach

Międzynarodowy zespół badaczy z różnych instytucji, a w tym University of California Santa Barbara, Oregon State University oraz National Oceanic and Atmospheric Administration sprawdził przydatność dronów w zbieraniu danych na temat płetwalów. Ma to obejmować wykorzystanie dronów do transportowania i przyczepiania specjalnych tagów bezpośrednio do grzbietu płetwali, kiedy te zaczynają się wynurzać. Potencjał takiego rozwiązania zweryfikowano w ramach ośmiu dni w wodach wokół Parku Narodowego Zatoki Loreto w Meksyku, gdzie naukowcy wykorzystali właśnie drony do umieszczania urządzeń śledzących na oceanicznych gigantach.

Czytaj też: Idealny szpieg niebezpiecznych emisji. Naukowcy opracowali wyjątkowego drona

Testy wykazały, że taka metoda wykazuje się 72-procentowym wskaźnikiem sukcesu i że była szybsza, bezpieczniejsza i mniej stresująca zarówno dla zwierząt, jak i dla badaczy niż tradycyjne metody, które wymagają zbliżania się do wielorybów łodzią. Drony są bowiem bardzo elastyczne w locie, a dzięki zaawansowanej aparaturze, mogą obrać na cel konkretne osobniki, co poprawia dokładność i jakość zebranych danych. W ogólnym rozrachunku potwierdzono, że drony mają ogromny potencjał w zakresie poprawy nauki o morzu i ochrony przyrody poprzez umożliwienie naukowcom monitorowania populacji i zachowania wielorybów przy jednoczesnym minimalizowaniu zakłóceń dla zwierząt.