Turbiny wiatrowe na Antarktydę! Trzy nowe turbiny będą arcyważne dla tamtejszych stacji
Turbiny DW54X-1MW mogą pochwalić się średnicą wirnika rzędu 54 metrów i wysokością masztu sięgającą 40 metrów. Kiedy już zostaną zamontowane na odpowiednim miejscu, zostaną podłączone do mikrosieci, która dostarcza energię elektryczną do obu stacji. Same w sobie będą częścią szeroko zakrojonego programu modernizacji, obejmującego zastąpienie trzech istniejących mniejszych i mniej wydajnych turbin o mocy 300 kW, które nawet we trójkę dostarczają tyle mocy, ile pojedyncza nowa turbina. Dlatego też ledwie jedna z nowych turbin będzie generować prawie tyle mocy, ile trzy obecne turbiny razem wzięte.
Czytaj też: Potęga sztucznej inteligencji zamknięta w przenośnym urządzeniu. To zasługa nowego układu scalonego
Wraz z systemem magazynowania akumulatorów pojedyncza nowa turbina zapewni ponad 90% zapotrzebowania elektrycznego nowej bazy Scott w ciągu roku i będzie pracować w ekstremalnych warunkach, gdzie temperatura waha się od prawie -60 do 4,5 stopni Celsjusza w ciągu roku. W ogólnym rozrachunku każda turbina zostanie postawiona nie na betonie, a na dużej konstrukcji stalowej i prefabrykowanych blokach budowlanych, a ma mieć to miejsce już w lecie 2024 roku. Przynajmniej, jeśli idzie o pierwszą turbinę, bo pozostałe dwie zostaną zamontowane rok później.