Sztokholm jest pierwszym miastem na świecie, w którym będzie kursował autonomiczny, w pełni elektryczny prom pasażerski. Katamaran jednorazowo zabierze na pokład 25 pasażerów i będzie działał przez 15 godzin każdego dnia, wykorzystując tylko energię elektryczną.
Czytaj też: Pierwszy taki prom na świecie. MF Hydra zachwyca swoim potencjałem
Statek jest częścią projektu mającego na celu stworzenie bardziej zrównoważonego transportu miejskiego i ze względu na swój ekologiczny profil przyciąga zainteresowanie innych krajów. Projekt rozpoczął się na Norweskim Uniwersytecie Nauki i Technologii (NTNU) w Trondheim, co doprowadziło do założenia Zeabuz, norweskiej firmy technologicznej, która dostarczyła autonomiczny system dla promu pasażerskiego.
Wiele dużych miast na całym świecie ma problemy z tłokiem, brakiem przepustowości oraz zanieczyszczeniem środowiska i powietrza. Autonomiczne technologie będą częścią rozwiązania – dobrego zarówno dla klimatu, jak i ludzi. Zamiast być barierami, powierzchnie wodne połączą miasto i staną się skrótem dla wszystkich mieszkańców Sztokholmu. Reidun Svarva, Chief Business Development Officer w Torghatten
Statek będzie sterowany przez kapitana, natomiast podróż ma być monitorowana z pomieszczenia kontrolnego. Prom ma zadaszony pokład pasażerski, bez podziału na przedziały, a oprócz pomieszczenia kontrolnego na lądzie, ma jednoosobową załogę. 12-metrowy statek został zbudowany przez stocznię Brødrene Aa, której historia sięga 1947 r.
Jest to dla nas ekscytujący projekt, w którym łączymy wiedzę technologiczną i doświadczenie, które mamy w budowie energooszczędnych łodzi motorowych. Widzimy wielkie przyszłe zastosowania dla tego typu statku, w czasie, gdy coraz więcej miast patrzy na lepsze wykorzystanie dróg wodnych jako środka transportu. Tor Øyvin Aa, dyrektor generalny Brødrene Aa
Około 90 proc. wszystkich obszarów miejskich znajduje się przy drogach wodnych, które są niedostatecznie wykorzystywane ze względu na duże emisje i wysokie koszty operacyjne. Dzięki autonomii, koszty operacyjne mogą zostać obniżone na tyle, aby prom stał się komercyjnie opłacalny, a częstotliwość odjazdów dostosowana do potrzeb rynku.