Jak chronić rower przed kradzieżą? Na krótkie chwile wystarczy nawet coś skromnego
Rynek zabezpieczeń rowerowych jest ogromny, a zasada “im większe i droższe zabezpieczenie, tym jest lepsze” rzeczywiście ma uzasadnienie, ale musimy pamiętać o sytuacjach, w których wielki łańcuch zwyczajnie nie wchodzi w grę. Dla takich właśnie sytuacji powstał CombiFlex TravelGuard, czyli zabezpieczenie rowerowe, które swoją formą przypomina “większą” opaskę zaciskową z numeryczną kłódką. Jej cena nie jest jednak tak niska, bo aktualnie kupimy ją za 34,99 dolarów.
Czytaj też: Z tym sprzętem pomiarowym odkryjecie tajemnicę swoich hamulców rowerowych
To zabezpieczenie jest kierowane dla rowerzystów, którzy chcą mieć lekką i kompaktową blokadę tylko do chwilowych postojów, aby uchronić się przed złodziejami bez żadnych narzędzi, którzy mogą ot tak ukraść rower i po kilku sekundach zniknąć za rogiem. Zabezpieczenie posiada 45-centymetrową linkę ze stalowym rdzeniem i gumową powłoką oraz 3-cyfrowy cylinder zamka szyfrowego, który waży zaledwie 80 gramów. Wprawdzie byle przecinak poradzi sobie z takim zabezpieczeniem, ale nawet jeśli złodziej będzie go miał pod ręką i zacznie majstrować przy rowerze, może zapewnić właścicielowi cenne sekundy na odpowiednią reakcję.