Optimus po raz pierwszy został ogłoszony w ubiegłym roku, ale poznaliśmy tylko ogólny zamysł maszyny. Kilkanaście miesięcy później mamy już funkcjonalny prototyp, a to dopiero początek. Do tej pory zbudowano co najmniej pięć maszyn, które potrafią chodzić dzięki wykorzystaniu silników i oprogramowania stworzonego przez firmę Tesla. Optimus uczy się wyczuwać otaczający go świat, mapować i poruszać się po nim przy użyciu autonomicznych systemów Autopilot zaprojektowanych dla samochodów elektrycznych.
Czytaj też: Robot inspirowany parecznikiem. To ma więcej sensu, niż ci się wydaje
Co potrafi Optimus?
Optimus to humanoidalny robot, co znaczy, że jego sposób poruszania się jest inspirowany ruchem człowieka. Ma 1,83 m wysokości i waży niespełna 57 kg – można zatem stwierdzić, że to całkiem niezłe proporcje. Maszyna może przemieszczać się z maksymalną prędkością 8 km/h i przenosić przedmioty o wadze do 20 kg. Jednostka jest napędzana akumulatorem o mocy 2,3 KWh, a jedno ładowanie wystarczy nawet na 24 godziny pracy (bez szczegółów).
Optimus nie jest w tym momencie wielki myślicielem. Wciąż zastanawia się, jak robić podstawowe rzeczy – nie ugotuje jajek ani żadnej innej potrawy. Musimy doprowadzić go do punktu, w którym będzie miał rozsądną zwinność i będzie mógł robić podstawowe rzeczy. Dążymy do tego, by zaczął wykonywać proste zadania, które są nudne i powtarzalne lub niebezpieczne – w zasadzie prace, których ludzie nie chcą wykonywać. Taki jest nasz cel i jestem przekonany, że go osiągniemy. Elon Musk
Sercem Optimusa jest specjalny chip nazwany Tesla SoC, który ma moduły łączności bezprzewodowej – zarówno WiFi, jak i LTE. Jeżeli wstępne szacunki się nie zmienią, to za finalną wersję Optimusa trzeba będzie zapłacić ok. 20 tys. dolarów, co wydaje się całkiem dobrze zrównoważoną ceną. Więcej o robocie Tesli można znaleźć na tym materiale wideo.