Woda już nigdy się nie skończy? Ten drukowany w 3D żyjący materiał jest fenomenalny

Ten drukowany w 3D żywy materiał może sprawić, że woda przestanie być luksusem

W nieustającej walce związanej z zanieczyszczeniem wody każde rozwiązanie w arsenale rozwiązań z myślą o jej oczyszczaniu jest na wagę złota i nie inaczej jest z tym “żywym materiałem”. Serce tej innowacji stanowi unikalna mieszanka polimeru pochodzącego z wodorostów i genetycznie modyfikowanych bakterii. Jon Pokorski, profesor nano-inżynierii, podkreślił specjalny charakter tego połączenia, podkreślając, że takie połączenie elementów organicznych i syntetycznych oferuje możliwości wykraczające poza tradycyjne materiały syntetyczne.

Czytaj też: To BMW unosi się nad wodami Cannes. Po co komu czerwony dywan?

Proces tworzenia tego żywego materiału zaczyna się od alginatu, czyli polimeru bazującego na wodorostach, który po nawodnieniu zamienia się on w żelowy roztwór. Ten żel następnie otrzymuje dawkę genetycznie modyfikowanych cyjanobakterii, a więc fotosyntetycznych organizmów, które kwitną w środowiskach wodnych. Drukarka 3D następnie starannie kształtuje tę mieszankę żelu i bakterii w gotowy produkt, który przyjmuje formę rusztowania, czyli formy, zapewniającej najwyższy wskaźnik przeżycia bakterii wewnątrz.

Czytaj też: Ekologiczne materiały z izomaltu. Są wytrzymałe, a po kontakcie z wodą znikają

Architektura kratki pozwala na maksymalne rozmieszczenie cyjanobakterii w pobliżu powierzchni materiału. Ta strategiczna pozycja zapewnia im łatwy dostęp do niezbędnych składników odżywczych, gazów i światła słonecznego, co gwarantuje, że bakterie pozostają aktywne i skuteczne przez cały proces dekontaminacji. Wszystko po to, aby korzystać z produkowanego przez bakterię enzymu (lakazy), który przekształca szkodliwe zanieczyszczenia organiczne w nieszkodliwe związki. Badania potwierdziły skuteczność lakazy w neutralizowaniu różnych zanieczyszczeń, od BPA i antybiotyków po barwniki stosowane w przemyśle tekstylnym.