Napędzany przez sztuczną inteligencję Bing ma zapamiętywać rozmowy i uczyć się z nich Twoich zainteresowań, interesujących Cię tematów oraz ogólnie – tego, jakich informacji i w jaki sposób poszukujesz. Pojawiła się także druga nowa funkcja, która została nazwana po prostu “Search on Bing”. Przyjrzyjmy się obu nowościom.
Bing jeszcze lepszy i na Twoje życzenie
Zacznę najpierw od uspokojenia osób, które obawiają się braku prywatności przy korzystaniu z zapamiętującego historię konwersacji Binga. Opcja ta nie będzie włączona domyślnie, każdy użytkownik musi ją aktywować ręcznie w systemowych ustawieniach. Jak działa po uruchomieniu? Wyobraźmy sobie, że często szukasz przepisów kulinarnych. Bing będzie w stanie zapamiętać ich rodzaj i podawać Ci bardziej dopasowane w kolejnych rozmowach. Możesz skorzystać z tego zarówno poprzez Czat Bing, jak i Copilota.
Oczywiście Bing rozumie kontekst i gdy zapytasz go o historię Polski, nie podsunie Ci przepisów z dawniejszych czasów. W niektórych przypadkach będzie mógł jednak sugerować Ci pewne aplikacje, na przykład do nauki języka czy jakiś umiejętności. Możesz samodzielnie zadecydować, czy Bing ma zapamiętywać rozmowy oraz czy je personalizować.
Czytaj też: Sztuczna inteligencja z MIT zaczęła pomagać robotowi wykonywać wiele zadań
Wspomniana wcześniej funkcja “Search on Bing” pojawia się zawsze, gdy najedziesz kursorem na wiadomość w konwersacji. Gdy klikniesz na nią, otwiera kartę z powiązanymi odsyłaczami. Może być to przydatne gdy poszukujesz konkretnych informacji nas dany temat.
Brzmi ciekawie? Póki co nie szukaj tych nowych funkcji u siebie – jak na razie są one dostępne wyłącznie u wybranych testerów. Dopiero jeśli wyniki eksperymentu okażą się pozytywne, zostaną one wprowadzone do powszechnego użytku. Microsoft działa ostro i Bing ma szansę na zwiększenie popularności.