Skąd biorą się fałszywe opinie, recenzje i oceny? Czasem jest to po prostu element wojny biznesowej, gdzie właściciele firm chcą podgryźć konkurencję. W innym przypadku może być to bezinteresowna złośliwość ludzka. Ale czy da się sprawdzić, że opinia została wystawiona przez kogoś, kto na pewno był na miejscu?
Jak Google powalczy z recenzenckim spamem?
Gigant technologiczny wdrożył oparty na uczeniu maszynowym algorytm, który ma za zadanie identyfikować fałszywe recenzje. Jak możemy przeczytać na oficjalnym blogu firmy, udało się dzięki temu usunąć w ubiegłym roku aż 170 mln fałszywek. Google jest na tym punkcie bardzo wyczulone i monitoruje pojawiające się opinie na bieżąco, co ma zwiększyć skuteczność. Algorytm pozwala m.in. na wykrycie podejrzanej aktywności, w tym oceniania z jednego konta wielu podobnych biznesów lub wystawianie wielu podobnych opinii i ocen. Dotyczy to zarówno negatywnych, jak i pozytywnych.
Nowość ułatwi także walkę ze scammerami, którzy najpierw wystawiają negatywne opinie, potem zaś kontaktują się z właścicielami takich biznesów i proponują im ich ulepszenia za opłatą. W okresie zaledwie kilku tygodni wykryto aż pięć milionów takich przypadków! A liczba ta będzie rosła – wspomniane 170 mln usuniętych opinii to aż o 45% więcej niż w 2022 roku. Algorytm umożliwił również wykrycie 12 mln fałszywych profili biznesowych.
Czytaj też: Google ułatwi dodawanie reakcji w aplikacji Wiadomości
Google nie odpuszcza scammerom i innym oszustwom – przeciwko posiadaczom ponad 350 fałszywych profili zostały wypełnione i złożone w sądzie pozwy. Osoby stojące za nimi napisały co najmniej 14 tysięcy fałszywych recenzji oraz próbowały sprzedawać informacji kontaktującym się z nimi osobom. Opinie w sieci są istotne, a jak wykazują liczne badania, bardzo często ktoś, kto chce odwiedzić dane miejsce lub korzystać z usług wybranej firmy, właśnie nimi się sugeruje. Toteż zapewnienie wyłącznie uczciwych leży w interesie nas wszystkich.