Chiński producent kart graficznych zwiększył wydajność swoich produktów

W 2023 roku na rynku zadebiutowała karta graficzna MTT S80 i choć z pozoru robiła wrażenie swoimi 4096 rdzeniami FP32 oraz 16 GB pamięci GDDR6, to wydajnością już nie zachwycała. Jak więc możecie się spodziewać, mniej wydajny model o nazwie MTT S70 również nie podbił rynku po premierze w połowie zeszłego roku, jako że była to okrojona wersja wariantu o okazalszej numeracji i to pod praktycznie każdym względem.

Jak na okrojony oryginał przystało, MTT S70 ma mniej jednostek obliczeniowych (3584 vs 4096), jej rdzeń graficzny pracuje z niższą częstotliwością (1,6 vs 1,8 GHz), a podsystem pamięci doczekał się znaczącego ograniczenia. Mowa o spadku z 16 GB GDDR6 na 256-bitowej magistrali na ledwie 7-gigabajtowy podsystem, łączący się z GPU poprzez 224-bitową magistralę, co przełożyło się na spadek przepustowości z 448 do 392 GB/s. W gruncie rzeczy S70 i S80 łączy tylko zestaw trzech wyjść DisplayPort 1.4a oraz jednego HDMI 2.1, bo działają nawet na innym interfejsie (PCIe 4.0×16 vs PCIe 5.0×16).

Czytaj też: Nvidia ma powody do zadowolenia. Reflex wspiera już ponad 100 gier

Mogłoby się wydawać, że o MTT S80 i MTT S70 nigdy już nie usłyszymy, ale tak oto obie te karty graficzne doczekały się aktualizacji sterowników i to nie byle jakiej, bo takiej, która wydaje się reorganizować oprogramowanie potoku graficznego. Efekt? Obie karty uzyskały dwukrotnie wyższą wydajność w grach wedle publikacji chińskiego serwisu EJ Hardware, który to wykazał ponad 100-procentoy wzrost wydajności w syntetycznych testach porównawczych, takich jak 3DMark Fire Strike, oraz podwojenie wydajności w grach pokroju:

Call of Duty: Modern Warfare 3
League of Legends
Crossfire
Risk of Rain 2
DOTA 2

Jako że z premierowymi sterownikami Moore Threads S80 był w testach porównywalny z kartą GeForce GTX 1050, teraz mógł wskoczyć o dwa oczka “w górę” na rynku.