Marka Xbox nie rozwija się
Microsoft przedstawił wczoraj nową przyszłość marki Xbox. Tak, nie konsoli. Ekipa odpowiedzialna za ten dział Microsoftu już nie używa tego określenia w stosunku do konsoli. Pada nawet stwierdzenie, że każdy ekran to Xbox. Ale nie rozwódźmy się zbytnio nad PRową gadką i przejdźmy do najważniejszych spraw.
Czytaj też: Expeditions podniosło mi ciśnienie ostatnim zwiastunem
Potwierdziły się przecieki wskazujące na to, że Xboxa nie opłaca się kupować. Gry Xbox trafią na inne konsole i Microsoft oficjalnie potwierdził, że będą to cztery tytułu. Choć firma nie podaje, o jakie produkcje konkretnie chodzi, to informatorzy są przekonani, że mowa o Hi-Fi Rush, Pentiment, Sea of Thieves oraz Grounded. Co ciekawe, Phil Spencer początkowo zaprzeczył, że Starfield czy Indiana Jones trafią na PS5, ale w wywiadach opublikowanych po wieściach od Microsoftu, już nie wykluczał takiej sytuacji.
Z dalszych wieści – Diablo 4 trafi do Xbox Game Pass. Co tylko sprawia, że jeszcze bardziej patrzę na oferty abonamentowe jako sposób do niepłacenia wydawcom dużych pieniędzy za gry. Przecież dziś wystarczy zaczekać, aż w ofercie znajdzie się kilka dużych produkcji, które chcemy zagrać, opłacić abonament na jakiś czas i je przejść, co wyjdzie taniej, a potem anulować subskrypcję. Tak jak zrobiłem to np. w przypadku Dead Space Remake. Nie kupiłem gry w pełnej cenie, ani na promocji. Gdy pojawiła się w EA Play, zapłaciłem 15 złotych i przeszedłem tytuł. Przecież to jest niemożliwe na razie, żeby te abonamenty się sprawdzały na konsolach. Co prawda, dają one ich właścicielom jakąś stabilność, jeśli chodzi o miesięczne przychody, jeśli gracze zapomną o tych wszystkich miejscach w sieci, gdzie za coś płacą, ale to też jest niebezpieczne.
Czytaj też: Katalog gier PlayStation Plus Extra i Premium zaktualizowany
Ktoś może powiedzieć – ale Xbox Game Pass jest popularny i stale rośnie! No właśnie problem jest w tym, że nie. Microsoft zmanipulował swoją informację, a przyparty do muru w wywiadach już doprecyzował. Ostatni razy, gdy ogłaszano, ile osób posiada Xbox Game Pass, mówiono o około 21,9 milionach. Teraz mówi się o 34 milionach. Duży skok? Nie do końca. Niedawno Microsoft zmienił nazwę abonamentu Xbox Live Gold na Xbox Game Pass Core. Tę wersję abonamentu posiadało około 11,7 milionów osób w kwietniu 2022. Łącząc te liczby, wychodzą nam właśnie około 34 miliony. Tak, wzrost Game Passa jest minimalny i prawdopodobnie liczony w setkach tysięcy, a nie milionach. Microsoft potwierdził, że dodał graczy byłego Live Gold do wyniku Game Passa. Dodano również, że Diablo 4 nie będzie dostępne dla graczy Game Pass Core.