Czym są rozszerzenia i wtyczki, tego wyjaśniać nie muszę, ponieważ większość internautów używa ich w swoich przeglądarkach. Króluje oczywiście AdBlock, ale są także dziesiątki innych pożytecznych dodatków. Jak dotąd Copilot takich nie miał, jednak sytuacja się zmieniła, o czym Microsoft poinformował na swoim blogu. Zmiany pozwolą na lepsze wykorzystanie jego możliwości.
Copilot napisze, doradzi, sprawdzi
Wprowadzenie wtyczek zmienia używania Copilota bardziej niż dodanie rozszerzeń do przeglądarki. W chwili obecnej dostępnych jest sześć rozszerzeń: Search, Instacart, Kayak, Klarna, OpenTable oraz Shop (należący do Shopify). Jak działają? W prosty sposób – jeśli zadasz pytanie związane mniej lub bardziej z którąś z nich, wówczas będzie można pozyskać dodatkowe informacje.
Na przykład Instacart daje dostęp do przepisów, składników potraw oraz pozwala na wyszukanie ich w okolicznych sklepach, Kayak może znaleźć bilety na zaplanowaną podróż w podanym przez użytkownika budżecie, zaś Klarna porówna ceny wybranego produktu (lub produktów) w różnych sklepach, pozwalając na wybór najlepszej opcji cenowej.
Czytaj też: Ale numer – The Times włamał się do OpenAI, aby udowodnić, że OpenAI… kradnie
Czy mocno zmieni to sposób korzystania z Copilota? Nie, ale na pewno ulepszy i pozwoli na bardziej precyzyjne wyniki. Jakby nie patrzeć – wtyczki są mocno wyspecjalizowane w swoim zakresie. Dzięki temu sztuczna inteligencja Microsoftu ma szansę na zwiększenie swojej popularności oraz funkcjonalności. A nie można zapomnieć, że to jeszcze nie koniec jej rozwoju.