Autorzy Baldur’s Gate 3 podjęli ważną decyzję ważącą 500mb

Larian Studios musiało niedawno podjąć decyzję, która miała swoją autentyczną, cyfrową wagę. Przed jakim wyborem stanęli deweloperzy Baldur’s Gate 3? Jak duży sukces trzeba odnieść, aby mieć takie „problemy”?
baldur's gate 3
baldur's gate 3

Baldur’s Gate 3 na płytach

Steamowe podsumowanie recenzji Baldur’s Gate 3 mówi wszystko. Zarówno „ostatnie” jak i „wszystkie” recenzje mówią o „przytłaczająco pozytywnych” ocenach od graczy. Obie średnie ocen to 96 procent zadowolonych z produkcji graczy, a tych, jak już wiemy, są miliony. Choć Baldur’s Gate 3 świeci przykładem dla całej branży gier, to jednak produkcja ma swoje dwa małe grzeszki, na które przymknięto oko. Po pierwsze, jedna dodatkowo płatna cyfrowa zawartość. Choć gra oferuje absurdalną zawartość i nie posiada mikropłatości, to jednak malutka część jest zablokowana za opłatą wynoszącą 46 złotych. W skład DLC Digital Deluxe Edition wchodzi:

  • Zestaw Pieśni Barda – Zaskocz publiczność wykonując specjalny repertuar nowych piosenek
  • Ekskluzywny motyw kości – Wykonuj testy i rzuty obronne w niepowtarzalnym stylu
  • Obrazy z Rivellonu – Odkryj nową kolekcję obrazów rozrzuconą po całych Zapomnianych Krainach
  • Sakwa Wędrowca – Zestaw zapasów obozowych i mikstur, które ułatwią Ci rozpoczęcie przygody
  • Maska Zmiennokształtnego – Nakrycie głowy pozwalające natychmiast zmienić rasę i wygląd, inspirowane postacią Fane’a z Divinity: Original Sin II
  • Płaszcz Czerwonego Księcia – Płaszcz inspirowany postacią Czerwonego Księcia z Divinity: Original Sin II
  • Lutnia Pieśniarki z Bezchmurnego – Instrument, na którym można grać, inspirowany postacią Lohse z Divinity: Original Sin II
  • Igła Łotrzyka Banity – Sztylet inspirowany postacią Sebilli z Divinity: Original Sin II
  • Bikorn Morskiego Zwierza – Nakrycie głowy inspirowane postacią Zwierza z Divinity: Original Sin II

Czytaj też: Ten dodatek do GTA Online zabierze nas do Cluckin’ Bell, ale burgerów nie zjemy

Drugi mały grzeszek to to, że gra początkowo nie doczekała się wydania na płycie. W tym przypadku jednak mogę trochę obronić deweloperów, ponieważ dziś problemem wydań fizycznych jest to, że autorzy produkcji zarabiają na nich naprawdę małe pieniądze. Wręcz skandalicznie małe. Niektóre oferty od producentów fizycznych wydań gier, pozwalają zarobić twórcom tylko 10 procent tego, co zarobiliby z cyfrowej kopii. To ogromna różnica, mogąca zrujnować twórców.

Larian Studios po sprzedaniu milionów kopii gry postanowiło jednak naprawić swój grzeszek i wyda Baldur’s Gate 3 na płytach. No właśnie, płytach. Dowiedzieliśmy się o nietypowej decyzji, przed którą stanęli twórcy. Okazuje się bowiem, że RPG w wersji na Xboxy, przekraczało limit nośnika o 500mb! Wybór był następujący: wydać grę na trzech płytach, wyciąć zawartość i zarobić więcej lub wydać na czterech i zarobić jeszcze mniej. Dobra wiadomość jest taka, że Larian uznało wycinanie zawartości za absurd i postawiło na cztery płyty.