Możliwość tworzenia ad hoc grafik czy klipów wideo może być dla wielu kreatywnych osób sposobem na realizację pomysłów. Wystarczy tylko napisać, co chce się osiągnąć, odczekać chwilę i… gotowe. Czy sztuczna inteligencja pomoże kiedyś w zdobyciu Oscara?
Sora AI – każdy może zostać reżyserem swojego filmu
Jak wszyscy dobrze pamiętamy, pojawienie się grafik stworzonych przez sztuczną inteligencję wywołało mnóstwo protestów, kontrowersji, a nawet skandali, gdy okazało się, że jej pracy wygrały parę konkursów graficznych. Co będzie, gdy Sora AI zostanie udostępniona ogółowi? No cóż – każdy będzie mógł stworzyć własny film bez konieczności zatrudniania aktorów, podróżowania do lokalizacji na świecie oraz oczywiście zatrudniania ekipy. Model językowy od OpenAI ogarnia wszystko – od tworzenia postaci po ruchy kamery i tworzenie odpowiednich lokalizacji. Wystarczy tylko wpisanie odpowiedniego promptu i… oto jest.
Póki co Sora umożliwia tworzenie klipów mających do 60 sekund. Jest już udostępniona dla wybranych osób, ponieważ OpenAI jest ostrożne w jej wdrażaniu i chce, aby przed premierą wszystko było dopięte na ostatni guzik. A skąd model czerpie źródła nauki? Jednym z ujawnionych jest Shutterstock, gdzie OpenAI ma licencję. Innych nie ujawniono.
Czytaj też: Sztuczna inteligencja jeszcze bardziej w Windows 11. Microsoft szykuje małą rewolucję
Mira Murati z OpenAI powiedział w wywiadzie dla The Wall Street Journal, że od udostępnienia Sory dzieli nas kilka miesięcy. Pewne jest jedno – nastąpi to jeszcze w tym roku. Narzędzie to może okazać się potężne, a zwłaszcza w marketingu, gdzie pozwoli na tworzenie reklam. Jest póki co jednak pewien minus – tworzonych klipów nie można edytować, aczkolwiek OpenAI już nad tym pracuje. Kolejną fazą ma być dodanie możliwości audio.
Co ciekawe, Sora AI ma mieć cenę podobną do innych usług, czyli Chat-GPT i DALL-E 3, choć jest bardziej kosztowna pod względem wymogów co do mocy obliczeniowej. Kolejne szczegóły dopiero poznamy, ale szykuje się kolejna rewolucja związana z SI.