Za sztuczną inteligencją stoi cała infrastruktura niezbędna dla dostarczenia jej mocy. Oczywiście mamy też SI lokalne, choćby w smartfonach, jednak to nie to samo, a moce lokalne są znacznie ograniczone w stosunku do dużych modeli. W chwili obecnej najlepsze układy obliczeniowe dostarcza Nvidia i zarabia na tym krocie. Jednak może mieć mocną konkurencję w przyszłości.
OpenAI szuka dużych funduszy na niezależność
Ile potrzebuje OpenAI, aby stanąć na własnych nogach? Firma oszacowała, że 7 bilionów dolarów. Skąd wziąć taką gigantyczną kwotę? Sam Altman wierzy, że bogaci szejkowie ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich będą chętnie do jej wyłożenia. Tam właśnie udał się w celu szukania inwestorów, którzy pomogą rozkręcić własny biznes półprzewodnikowy. A to pozwoliłoby na uniezależnienie się od Nvidii, która obecnie może dyktować własne ceny kiedy chce i jak chce.
Z tego, co wiemy, Altman rozmawia z kompanią inwestycyjną MGX. Odpowiada ona m.in. za bezpieczeństwo państwowych komputerów i serwerów, a w osiągnięciu tego celu pomagają rozwiązania oparte na SI. MGX chce stworzyć w Abu Dabi, stolicy ZEA, hub dla rozwoju SI, a w tym celu planuje przeznaczyć spore środki. Również władze kraju są zainteresowane tego typu inwestycją. Ale koszt 7 bilionów dolarów jest olbrzymi, trudno zatem powiedzieć, czy OpenAI osiągnie swój cel.
Czytaj też: Ale numer – The Times włamał się do OpenAI, aby udowodnić, że OpenAI… kradnie
Pomył tworzenia własnych chipów nie jest w przypadku OpenAI niczym nowym. Już w 2022 roku pojawiły się takie koncepcje, w tym związane z wykupieniem jakiegoś producenta podzespołów. Skończyło się na ścisłej współpracy z Nvidią. Z przecieków wiemy, że twórcy ChatGPT mogą zadowolić się także nieco mniejszą kwotą – 5 bilionami. Altman ma dalekosiężne plany związane ze stworzeniem globalnej infrastruktury SI i twierdzi twardo: “świat tego potrzebuje”. Pewnie ma rację.
Zaletami realizacji planów OpenAI byłaby lepsza dostępność rozwiązań opartych na sztucznej inteligencji oraz większa szybkość jej działania. Można by także wdrożyć nowe funkcje, jak choćby możliwość tworzenia własnych modeli przez każdego użytkownika. Obecnie OpenAI korzysta m.in. z superkomputera Microsoftu, który do działania używa 10 000 GPU Nvidii. Jeśli zacznie produkować swoje procesory, sama będzie mogła stworzyć własny. Aczkolwiek Microsoft jest jej właścicielem, więc nie miałoby to większego sensu.