Zbędna aktualizacja Diablo 4, której nikt nie użyje

Blizzard, tradycyjnie dla siebie, zajmuje się nie tym, nad czym powinien pracować. Tym razem do Diablo 4 dodali ray-tracing, który kompletnie zabija wydajność na konsolach. Po co tworzyć takie aktualizacje?
diablo 4
diablo 4

Ray-tracing w Diablo 4

Wraz z aktualizacją 1.3.5 w Diablo 4 pojawiły się nowe ulepszenia grafiki. Blizzard zachęca – „zobaczcie Sanktuarium w pełnej krasie dzięki bogatym cieniom i ulepszonym odbiciom, generowanym przy użyciu technologii ray tracingu, a także innym udoskonaleniom grafiki.” Cóż, jaki jest jednak sens korzystania z tych rozwiązań, skoro znacząco pogarszają one wydajność w grze, która bazuje na płynnej rozgrywce? Zanim jednak przejdziemy do tego, co dzieje się po włączeniu tej opcji, sprawdźmy, co dokładnie się zmienia.

Ray-tracing: Cienie

Ray tracing, czyli śledzenie promieni, pozwala grze na generowanie bardziej realistycznej grafiki. Na przykład jakość cieni rzucanych przez światło słoneczne jest większa po włączeniu ray tracingu.

Czytaj też: Cyberpunk 2077 za darmo, bez żadnych abonamentów

Ray-tracing: Odbicia

Dzięki ray tracingowi generowane są również bardziej realistyczne odbicia na powierzchniach takich jak tafle wody czy duże lustra. Po włączeniu tej funkcji można dostrzec więcej detali świata, nie tylko dzięki głębi odbić na wodzie. Daje ona również nowe możliwości opowiedzenia historii danego miejsca poprzez elementy otoczenia.

Okluzja otoczenia

W Diablo IV do tej pory była już dostępna okluzja otoczenia. To funkcja, która mierzy stopień zaciemnienia powierzchni przez padające cienie. Innymi słowy decyduje ona o tym, ile światła może padać na obiekty znajdujące się w pobliżu źródeł światła takich jak ogniska czy latarnie. Teraz zaktualizowana i ulepszona okluzja otoczenia będzie dostępna na wszystkich platformach.

Czytaj też: Jest nadzieja na to, że Mass Effect 5 będzie dobry

Cienie kontaktowe

Do tej pory cienie kontaktowe dotyczyły tylko postaci gracza, a od teraz (jeśli wybrano najwyższe ustawienia grafiki) będą one rzucane przez wszystkie postacie graczy, postacie niezależne oraz potwory.

Powyższe zmiany dotyczące pecetowej oraz konsolowej wersji gry. O ile pecetowcy z mocnymi komputerami skorzystają na nowych bajerach graficznych, to o tyle konsolowcy nie mają nawet po co włączać nowej opcji graficznej. Choć po włączeniu trybu „Ulepszenie grafiki” będziecie mogli cieszyć się z grafiki generowanej przy użyciu ray-tracingu, a do tego zostanie poprawiona ogólna jakość oprawy to jednak, cytuję „Aby nie wpływać negatywnie na wydajność gry, limit liczby klatek na sekundę (FPS) po wybraniu tej opcji wynosi 30.” Czyli nie ma sobie nawet po co zawracać tym głowy.