Łatwy pieniądz skusi każdego? Wiemy, jakie mikropłatności CD Projekt Red wprowadzi do nowego Wiedźmina

Przed CD Projekt Red są teraz być może najważniejsze lata w całej historii studia, jeśli idzie o sympatię, którą Redzi wypracowali sobie u graczy. Czy kolejne projekty z Wiedźminem w roli głównej sprawią, że “zapomnimy” Redom tego, co działo się przy Cyberpunku 2077? Miejmy nadzieję, bo pewne jest przynajmniej tyle, że Polacy nie będą wydzierać naszych pieniędzy z kieszeni bezpośrednio w samych grach.
Łatwy pieniądz skusi każdego? Wiemy, jakie mikropłatności CD Projekt Red wprowadzi do nowego Wiedźmina

Mikropłatności w grach jednoosobowych to zło. CD Projekt Red na szczęście o tym wie

Mikropłatności w Dragon’s Dogma 2 uderzyły graczy i przedpremierowych recenzentów, jak kulka od kampiącego od godziny gościa w krzakach na końcu mapy. Niestety tego typu formy monetyzacji gier mogą stać się powszechne nawet w grach single-player, a więc w gatunku, gdzie CD Projekt Red radzi sobie najlepiej. Czego więc możemy oczekiwać po “gamedevowym Mesjaszu”, który przed premierą Cyberpunka 2077 był uważany za studio, któremu można bezwzględnie zaufać? Na całe szczęście tylko dobrych rzeczy.

Czytaj też: Granie na ARM nabierze sensu. Nawet Baldur’s Gate 3 będzie grywalny na Snapdragon X Elite

Joel w The Last of Us

Na StockWatch.pl znajdziemy wiele odpowiedzi, które udzielił zarówno Piotr Nielubowicz, Chief Financial Officer i Karoliną Gnaś, VP ds. relacji inwestorskich firmy CD Projekt Red. Dowiedzieliśmy się z nich, że nad Wiedźminem 2024 pracuje już około 400 osób bezpośrednio i około 50 osób pośrednio w ramach realizowania zleceń, ale ta liczba będzie tylko rosnąć. Firma nie wie jednak, czy będzie zwiększać poziom docelowy cen swoich gier z okolic 250 zł na 300, czy nawet 350 zł, jak to zrobiła część konkurencji. Możemy być jednak pewni, że powtórki z Dragon’s Dogma 2 w projektach CD Projekt Red nie zobaczymy, bo:

Nie widzimy miejsca dla mikrotransakcji w przypadku gier single player, natomiast nie wykluczamy, że skorzystamy z tego rozwiązania w przyszłości w przypadku projektów multiplayerowych. – odpisał Piotr Nielubowicz na jedno z pytań.