Czy samochody autonomiczne zmienią sygnalizację świetlną?

Pojawienie się pojazdów autonomicznych może zrewolucjonizować stuletnią już formę systemów sygnalizacji świetlnej, bo teraz naukowcy proponują dodanie białego światła, które wskazywałoby, kiedy na drodze jest wystarczająco dużo samochodów autonomicznych, aby zarządzać ruchem.
Czy samochody autonomiczne zmienią sygnalizację świetlną?

Samochody autonomiczne i jedna wielka rewolucja w transporcie

W USA sporo mówi się na temat ruchu drogowego na najwyższych szczeblach. Przykładowo w pilotażowym programie w Birmingham naukowcy wykorzystali dane dotyczące prędkości i lokalizacji z pojazdów General Motors, aby dostosować czas sygnalizacji świetlnej, poprawiając przepływ ruchu bez konieczności wprowadzania rozległych zmian w infrastrukturze. To podejście wykorzystuje dane z pojazdów zamiast tradycyjnej infrastruktury, co potencjalnie czyni zarządzanie ruchem bardziej efektywnym i opłacalnym.

Czytaj też: Zdjęcia Google zostaną zasilone przez Gemini. W czym pomoże sztuczna inteligencja?

Inni specjaliści, bo akurat zespół z Uniwersytetu Stanowego Karoliny Północnej bada z kolei możliwość dodania czwartego światła sygnalizacyjnego. Nowe światło, prawdopodobnie białe, miałoby sygnalizować, że na skrzyżowaniu ruchem zarządzają pojazdy autonomiczne. Zespół Hajbabaie’a zademonstrował tę koncepcję, wykorzystując miniaturowe modele samochodów i pokazując, że pojazdy mogą podążać za sobą przez skrzyżowania bez zatrzymywania się, gdy białe światło jest aktywne. Choć kolor nowego światła nie jest kluczowy, koncepcja opiera się na szerokim przyjęciu. Pomimo obiecującego potencjału, Hajbabaie przyznał, że to podejście wymagałoby, aby znacząca część pojazdów – 40% do 50% – była autonomiczna, co jest celem, który jest jeszcze odległy.