Eureka! Udowadniają, że moment olśnienia da się przewidzieć matematycznie

Ten nagły błysk światła, kiedy rozwiązanie skomplikowanego problemu nagle staje się oczywiste, od wieków fascynuje zarówno naukowców, jak i filozofów. Matematyk Carl Gauss opisywał to zjawisko jako nagły błysk światła, a Henri Poincaré wspominał, jak pomysł przyszedł mu do głowy w chwili, gdy stawiał stopę na stopniu autobusu. Przez długi czas te chwile olśnienia wydawały się zupełnie nieprzewidywalne, niemal magiczne.
Eureka! Udowadniają, że moment olśnienia da się przewidzieć matematycznie

Okazuje się jednak, że nawet najbardziej tajemnicze procesy naszego umysłu mogą mieć swoje mierzalne prawidłowości. Badanie przeprowadzone przez psycholog Shadab Tabatabaeian z Georgetown University po raz pierwszy pokazuje, że nagłe olśnienia da się przewidzieć z wyprzedzeniem. Analizując naturalne zachowania matematyków pracujących przy tablicy, badacze odkryli charakterystyczne zmiany, które pojawiają się na kilka minut przed tym, jak w umyśle zaświta rozwiązanie.

Eksperyment objął sześciu matematyków z tytułem doktora, którzy zmagali się z dwoma trudnymi problemami – jednym z teorii mnogości i drugim o charakterze geometrycznym. Naukowcy rejestrowali ich pracę w naturalnym środowisku – we własnych biurach i salach seminaryjnych, skrupulatnie dokumentując każdy ruch, gest i zmianę skupienia uwagi.

W ciągu ponad czterech godzin nagrań zidentyfikowano aż 4653 zmiany uwagi między różnymi zapisami na tablicy. To właśnie analiza tych mikrointerakcji ujawniła fascynujący wzorzec. Matematycy tworzyli na tablicy coś, co badacze nazwali niszami notacyjnymi – wyraźnie oddzielone obszary przeznaczone dla różnych części problemu.

Kluczowe odkrycie dotyczyło sposobu poruszania się między tymi obszarami. Tuż przed momentem olśnienia aktywność badanych stawała się znacznie bardziej nieprzewidywalna – zamiast systematycznego przechodzenia od jednej części do drugiej, zaczynali tworzyć zaskakujące połączenia między wcześniej niepowiązanymi elementami.

Co szczególnie ciekawe, naukowcy opracowali precyzyjną metodę pomiaru tej nieprzewidywalności. Wykorzystując narzędzia z teorii informacji, stworzyli sygnał wczesnego ostrzegania, który mierzy poziom zaskoczenia w zmianach uwagi matematyka. Proces destabilizacji zachowania rozpoczynał się na ponad dwie minuty przed werbalnym wyrażeniem olśnienia. W okresach bezpośrednio poprzedzających moment eureka nieprzewidywalność wzrastała z przeciętnego poziomu 1,07 do 1,23, by po olśnieniu gwałtownie spaść, co sugeruje przejście umysłu w nowy, bardziej uporządkowany stan.

Zjawisko to przypomina krytyczne przejścia znane z fizyki i ekologii – nagłe zmiany z jednego stabilnego stanu w inny, obserwowane w systemach tak różnych jak ekosystemy czy materiały w pobliżu punktu topnienia. Badacze podejrzewają, że odkryte przez nich wzorce mogą być uniwersalne. Choć badanie przeprowadzono na matematykach, ich metoda przewidywania momentu olśnienia może sprawdzić się w różnych dyscyplinach.

Warto zwrócić uwagę na koncepcję rozproszonej kognicji – pomysł, że myślenie nie dzieje się wyłącznie w głowie, ale również poprzez interakcję z otoczeniem. Matematycy nie tylko rozmyślają nad problemem, ale dosłownie myślą rękami, gestykulując i zapisując pomysły na tablicy. Te fizyczne działania stają się integralną częścią procesu rozumowania.

Czytaj też: Google wprowadza Gemini Deep Research do Workspace

Otwiera to ciekawe perspektywy na przyszłość. Jeśli naukowcy potrafią przewidzieć kiedy pojawi się olśnienie, być może kiedyś będą w stanie przewidzieć również jego treść. To mogłoby zrewolucjonizować nasze rozumienie kreatywności i procesów odkrywczych, choć osobiście podchodzę do takich prognoz z pewną rezerwą. Badanie Tabatabaeian pokazuje jednak, że nawet najbardziej tajemnicze aspekty ludzkiego umysłu – te nagłe błyski geniuszu, które wydają się przychodzić znikąd – mają swoją mierzalną, przewidywalną stronę. To może być pierwszy krok ku głębszemu zrozumieniu tego, jak rodzi się prawdziwa innowacja.