Według informacji przekazanych przez znanego leakera Yogesha Brara, Xiaomi 16 Pro, vivo X300 Pro oraz OPPO Find X9 Pro mają zadebiutować z bardzo pojemnymi akumulatorami. Największe wrażenie robi tu planowana pojemność 7550 mAh dla OPPO Find X9 Pro – to niemal 30% więcej niż w obecnym Find X8 Pro (5910 mAh), a także zdecydowanie powyżej konkurencyjnych modeli, takich jak Pixel 10 Pro XL, który oferuje 5200 mAh.
Ostatnie miesiące to dynamiczny rozwój technologii ogniw krzemowo-węglowych (silicon-carbon), które pozwalają zmieścić więcej energii w tej samej przestrzeni bez zwiększania rozmiaru urządzenia. Dzięki temu smartfony mogą być cieńsze, a mimo to działać dłużej na jednym ładowaniu. Warto zaznaczyć, że dynamiczny wzrost pojemności jest szczególnie wyraźny na chińskim rynku. Model Xiaomi 15 Pro, dostępny wyłącznie w Chinach, oferuje już 6100 mAh – a kolejne generacje mają ten wynik znacznie poprawić.
Jednak tak duże akumulatory nie zawsze trafiają na rynki globalne (w tym Europy), gdzie obowiązują ścisłe limity transportowe dotyczące pojemności pojedynczych ogniw. Producenci omijają te ograniczenia dzięki tzw. konstrukcji dual-cell, która rozdziela energię na dwa mniejsze ogniwa w jednej obudowie, odpowiednio balansując moc przy zachowaniu prawnych wymogów.
Według przecieków na podobne rozwiązania stawia również OnePlus. Model 15 ma otrzymać baterię o pojemności aż około 7000 mAh – to aż o 1000 mAh więcej niż w OnePlus 13. Wyraźnie widać, że najwięksi producenci przygotowują się do walki o miano lidera wydajności baterii.
Czytaj też: Apple wycofuje wsparcie dla kolejnych urządzeń. Na liście przestarzałych ląduje kultowy model iPhone’a
Tak radykalny wzrost pojemności akumulatorów to nie tylko dłuższe czasy pracy, lecz także większa swoboda dla użytkownika – koniec z codziennym ładowaniem, nawet przy intensywnym użytkowaniu. Równocześnie może to wpłynąć na zmiany konstrukcyjne smartfonów (np. grubość i masa), a także przyspieszyć rozwój kolejnych generacji technologii ładowania oraz zarządzania energią. Jeżeli rywale pójdą tą samą drogą, już niedługo żywotność baterii może przestać być słabym punktem mobilnych flagowców.
