Słuchawki Perceive od Wisear mogą odmienić sposób, w jaki komunikujemy się ze swoimi urządzeniami
Francuski startup Wisear postanowił zawalczyć z potrzebą wypowiadanie komend głosowych, aby kontrolować swoje urządzenia bezdotykowo i w tym celu opracował swoją unikalną alternatywę. Mowa o dousznych słuchawkach Perceive, które są w stanie odczytać aktywność twarzy użytkownika. W obecnej wersji przyjmują stan funkcjonalnego prototypu, dlatego możemy mieć pewność, że z czasem ulegną miniaturyzacji i będą wyglądać tak:
Czytaj też: Powiadomienia sprawiają, że nie możesz się skupić, ale jest na nie sposób
W obecnej wersji Perceive mają jedynie pokazać światu, że działają, a potencjał w elektrodach, które wykrywają sygnały elektryczne w skórze kanału słuchowego użytkownika jest ogromny. Te są wytwarzane przez ruchy mięśni twarzy i mogą zostać przypisane do różnych poleceń na urządzeniach podłączonych do słuchawek (smartfonach, laptopach i zestawach VR/AR). Na ten moment Perceive są w stanie wykryć wprawdzie tylko ruchy twarzy, co pozwala aktywować dwie funkcje sterowania, ale do końca roku Wisear ma w planach wprowadzić do oprogramowania możliwość wykrywania ruchu gałek ocznych.
Czytaj też: Rośliny u lekarza, czyli jak przenośne urządzenie pozwala oceniać ich stan zdrowia
Firma ma nadzieję rozszerzyć technologię jeszcze bardziej w 2024 roku, oferując sterowanie aktywowane wyłącznie przez aktywność mózgu. Finalnie firma chciałaby produkować własne słuchawki, a nie udzielać dostępu do swojej technologii innym firmom, ale to raczej złe podejście, zważywszy na dominację niektórych producentów w segmencie wkładek dousznych.