Człowiek pokonał maszynę w pojedynku Dawida z Goliatem

Sztuczna inteligencja zajmująca się grą w Go potrafiła radzić sobie nawet z arcymistrzami, lecz niedawno została pokonana przez amatora.
Człowiek pokonał maszynę w pojedynku Dawida z Goliatem

Bohaterskim obrońcą honoru naszego gatunku okazał się Amerykanin Kellin Pelrine,  który wykorzystał wcześniej nieznaną wadę maszyny. I choć została ona odnaleziona przez inny komputer, to w czasie potyczki człowiek musiał radzić sobie bez wsparcia z zewnątrz. Mimo to wygrał 14 z 15 partii. 

Czytaj też: Bunt maszyn? CEO Microsoftu wie, jak temu zapobiec

Zanim jednak udało się zlokalizować piętę achillesową sztucznej inteligencji, naukowcy  wykorzystali inny komputer do zagrania ponad miliona pojedynków z KataGo, czyli jednemu z najpopularniejszych systemów do gry w Go. Zwycięstwo człowieka jest szczególnie istotne, gdy weźmiemy pod uwagę fakt, że przez ostatnich kilka lat maszyny wyraźnie dominowały tego typu rozgrywki.

W ostatnich latach człowiek rzadko kiedy wychodził obronną ręką z potyczek ze sztuczną inteligencję w grze Go

Jakie podejście wykorzystał Pelrine? Polegało ono na powolnym łączeniu dużych “pętli” kamieni, co miało na celu otaczanie grup przeciwnika. W międzyczasie istotne było odwracanie uwagi sztucznej inteligencji ruchami w innych narożnikach planszy. Maszyna nie zauważyła swojej podatności na taką manipulację i to nawet w momencie, gdy manewr był niemal zakończony.

Czytaj też: Zgubiłeś się na trasie, ale to nie problem. Pomogą soczewki z wbudowaną nawigacją

To szczególnie zaskakujące, gdy zdamy sobie sprawę z faktu, iż dla człowieka taki fortel byłby nietrudny do wykrycia. Poza tym widzimy, jak sztuczna inteligencja jest w stanie  “zrozumieć” tylko takie sytuacje, z którymi miały styczność w przeszłości. Jej możliwości mogły być więc przeceniane, a maszyny okazują się wcale nie tak zaawansowane, jak sądziliśmy.