F3DB to drukarka 3D do naprawy narządów wewnętrznych… ciągle w ciele
Inżynierowie z UNSW opracowali miniaturowe, elastyczne, a przede wszystkim miękkie ramię robotyczne o nazwie F3DB, które można wprowadzić do ludzkiego ciała podobnie, jak wprowadza się endoskop. Po co? Przede wszystkim po to, aby bezpośrednio dostarczyć biomateriały na powierzchnię narządów i tkanek.
Czytaj też: Człowiek pokonał maszynę w pojedynku Dawida z Goliatem
Urządzenie składa się bowiem z elastycznego ramienia robotycznego zakończonego zwrotną głowicą, która jest w stanie drukować biologiczny tusz przez swoją miniaturową, wielokierunkową dyszę. Kiedy F3DB skończy drukować w jednym obszarze, może zostać skierowany w inne miejsce, aby rozpocząć proces od nowa, dzięki czemu może potencjalnie “drukować” po rozległych narządach.
Czytaj też: Głośnik nie z tej ziemi. Supernova od GravaStar wygląda jak dzieło przyszłości
Potwierdzono to w praktycznych testach (wewnątrz jelita grubego i na powierzchni nerki), używając czekolady, żelu kompozytowego i biomateriałów, zauważając finalnie, że proces ten nie naruszył żadnych komórek. Problemem jest to, że obecnie nie ma dostępnych na rynku urządzeń, które mogłyby drukować na tkankach i organach wewnętrznych. Dlatego też zespół stojący za F3DB twierdzi, że przy dalszym rozwoju ich dzieło powinno być gotowe do użycia przez pracowników służby zdrowia w ciągu pięciu do siedmiu lat.