Test zasilacza be quiet! Dark Power Pro 13 1300W

Be quiet! Dark Power Pro 13 1300W to nowa wersja jednej z najlepszych serii zasilaczy. Tym razem producent przygotował model zgodny z ATX 3.0. Jak wypadnie on w testach?
test be quiet! Dark Power Pro 13 1300W, recenzja be quiet! Dark Power Pro 13 1300W, opinia be quiet! Dark Power Pro 13 1300W
test be quiet! Dark Power Pro 13 1300W, recenzja be quiet! Dark Power Pro 13 1300W, opinia be quiet! Dark Power Pro 13 1300W

Akcesoria be quiet! Dark Power Pro 13 1300W

Wraz z zasilaczem otrzymujemy śrubki, instrukcję, opaski zaciskowe, opaski na rzepy, kabel zasilający, grzebienie, przełącznik i zworkę OCK. Dodatków jest sporo, ale to standard przy droższym zasilaczu. Kabel jest niezbędny, bowiem PSU ma inne niż typowe wejście. Opaski pomogą w utrzymaniu porządku po montażu, a grzebienie w ładnym ułożeniu przewodów. Zworka i przełącznik OCK pozwalają na złączenie wszystkich linii +12V w jedną. Gwarancja jest oczywiście długa i wynosi 10 lat.

Specyfikacja be quiet! Dark Power Pro 13 1300W

Zasilacz wygląda bardzo dobrze. Jest cały czarny, nie ma naklejek i wyróżnia go nietypowy grill nad wentylatorem. Jeśli lubicie proste, czarne i eleganckie konstrukcje to z pewnością będziecie tutaj zadowoleni. Na jednym z boków znajdziecie tabliczkę znamionową, na drugim nazwę serii. Z tyłu jest włącznik, wejście na kabel oraz otwory wentylacyjne. Tak jak wspominałem, wejście pasuje tylko na dołączony kabel i nie jest ono typowe dla zasilaczy.

Be quiet! Dark Power Pro 13 1300W ma 6 linii +12V, które oferują kolejno 35 A, 35 A, 40 A, 40 A, 55 A, 55 A (łącznie 1300 W). Linie +3,3V i +5V mają po 25 A, łącznie 150 W. Całkowita moc zasilacza to 1300 W, przy czym szczytowa wynosi 1400 W. Konstrukcja waży 2,41 kg i ma wymiary 200 x 150 x 86 mm. Obudowa mieszcząca długie zasilacze jest więc zdecydowanie wskazana.

Okablowanie z pewnością jest bogate i w pełni wyczerpuje temat. Mamy dwa złącza EPS, łącznie 6 PCI-E oraz dwa 12VHPWR. Te ostatnie przydadzą się jeśli chcecie zamontować dwie grafiki lub przy konstrukcjach typu Galax RTX 4090 HOF. Mamy też mieszaną wiązkę SATA + Molex. Jedynie 12VHPWR ma okrągły profil. Pozostałe kable mają każdy z przewodów osobno opleciony i tutaj przydadzą się grzebienie. Długoś kabli jest całkowicie wystarczająca i całość oceniam naprawdę pozytywnie.

Czytaj też: Test zasilacza Fractal Design Ion Gold 850W

Wnętrze be quiet! Dark Power Pro 13 1300W

Zastosowany wentylator to model Silent Wings. Jest to 135 mm konstrukcja o maksymalnej prędkości 2600 RPM, choć na stronie be quiet! pisze 2400 RPM. Wentylator ma być cichy – do 50% obciążenia głośność ma nie przekraczać 10,2 dBA, a przy 100% ma ona wynosić 23,2 dBA. Śmigło nie ma ramki, a wokół niego znajduje się specjalny lejek, który ma zwiększać przepływ powietrza i redukować turbulencje. Dodam te, że śmigło oparte jest o łożysko FDB.

Środek zasilacza jest znakomicie wykonany. Nie ma tutaj przewodów, co pozwala na lepsze schłodzenie podzespołów. W środku znajdziemy dwa największe brązowe kondensatory produkcji Nippon Chemi-Con o parametrach 400 V, 470 uF i mogące pracować w temperaturze do 105°C.  Największy czarny kondensator jest produkcji Nichicon i ma parametry 400 V, 680 uF. Może też pracować w temperaturze do 105°C. Warto tutaj też wspomnieć o przetwornicy DC-DC i technologii cyfrowego pełnego mostka LLC. Całość jest zgodna z ATX 3.0, a zastosowane zabezpieczenia to: zabezpieczenie przed nadmierną temperaturą (OTP), zabezpieczenie nadprądowe (OCP), zabezpieczenie nadmocowe (OPP), zabezpieczenie przed zwarciem (SCP), zabezpieczenie nadnapięciowe (OVP), zabezpieczenie podnapięciowe (UVP), zabezpieczenie przed nieprzewidzianymi prądami udarowymi (SIP).

Platforma testowa
Procesor
Intel Core i9-13900K
Chłodzenie
be quiet! Silent Loop 2 360
Pasta
Noctua NT-H1
Płyta główna
Asus ROG Strix Z790-E Gaming WiFi
Karta graficzna
Gigabyte GeForce RTX 4090 Gaming OC
Pamięć RAM
G.Skill Trident Z5 RGB 2x 16 GB 6800 MHz CL34
Dysk
AORUS NVMe Gen4 SSD 1 TB
Monitor
AOC G2868PQU

Testy be quiet! Dark Power Pro 13 1300W

Spoczynkiem było wyświetlanie samego pulpitu. Obciążeniem było połączenie programów FurMark + Cinebench R23. W testach temperatury wykorzystałem moduł termowizyjny smartfonu CAT S61. Testy wykonałem przy włączonym OCK.

Wyniki są bardzo dobre. Widoczny spadek napięcia jest tylko na linii +12V, ale to nadal bardzo dobry rezultat i sam spadek jest niski. Zasilacz pozostaje przy tym niesłyszalny w spoczynki bardzo cichy pod obciążeniem. Biorąc pod uwagę temperatury, które również nie są wysokie, naprawdę jest dobrze. Całość ma też odznaczenie 80 Plus Titanium. Zgodnie ze stroną producenta dla 2% obciążenia sprawność wynosi 73,1%, dla 10% – 91,6%, dla 20% – 93,6%, dla 50% – 94,4% i dla 100% – 92,8%. Sprawność jest więc bardzo fajna.

Czytaj też: Test zasilacza be quiet! Pure Power 12 M 1000W

Test be quiet! Dark Power Pro 13 1300W – podsumowanie

Be quiet! Dark Power Pro 13 1300W powinien kosztować 1849 zł. Jest to drogi zasilacz, ale jest w pełni tego warty. W zestawie mamy grzebienie, opaski zaciskowe czy przełącznik OCK. Okablowanie jest w pełni modularne, a prawie wszystkie wiązki (oprócz 12VHPWR) mają osobno oplecione przewody. Na plus należy tutaj zaliczyć naprawdę sporą ilość wiązek, obejmującą choćby 2x 12VHPWR. Pamiętajcie tylko, że zasilacz jest długi i musicie mieć pojemną obudowę.

Wnętrze zasilacza jest świetnie wykonane i producent wykorzystał najwyższej jakości komponenty. Widać to po wynikach testów, gdzie napięcia są bardzo dobre, a zasilacz pozostaje cichy nawet pod obciążeniem. Dodajcie do tego sporo zabezpieczeń, certyfikat 80 Plus Titanium i otrzymujecie jeden z najlepszych zasilaczy na rynku. Warto więc w niego zainwestować i mieć spokój na lata z zakupem nowej konstrukcji.