Fallout zalicza efekt Wiedźmina, więc Bethesda tłumaczy, jak się gra w gry

Fallout na fali

Serial Fallout znacząco zwiększył popularność gier z serii. Statystyki SteamDB wskazują na spory wzrost zainteresowania tymi produkcjami (w tym klasyków jak Fallout 1, 2 czy Fallout Tactics: Brotherhood of Steel). Najwięcej osób ogrywa jednak Fallout 4 i Fallout 76, a Bethesda ewidentnie chce przyciągnąć graczy do swojej sieciowej produkcji, gdzie będzie mogła wyciągnąć z nich jeszcze więcej pieniędzy. Znaczy się, do “76” pozwalającej na wspólną zabawę ze znajomymi.

Czytaj też: Gra Star Wars, która nigdy nie wyjdzie, bo Disney nie ma odwagi

Starania Bethesdy widać w tym, że firma stworzyła wielki poradnik dla graczy, którzy kompletnie nie wiedzą, co mają robić w Fallout 76. Oto rady od twórców gry.

• Podchodzi do was potężny gracz na poziomie 500. w potężnym pancerzu wspomaganym? Nie martwcie się, on po prostu chce wam dać sporo użytecznych rzeczy. Pomaganie graczom na niskich poziomach to coś, co w Appalachach jest standardem.
• Gracze na wyższych poziomach ganiają za wami jak szaleni? Pewnie mają dla was broń, pancerze, plany, stimpaki, oczyszczoną wodę i wszystko co potrzebne na początek, aby przetrwać atak kretoszczura! Dajcie im szansę i przywitajcie się!
• Dołączcie do publicznej drużyny – dostaniecie więcej PD i wszyscy będą zadowoleni.
• Swobodnie dołączajcie do drużyn! Nikt nie będzie od was niczego wymagał podczas wspólnych przygód, a w ramach premii otrzymacie PD ORAZ będziecie mogli szybko podróżować do C.A.M.P. swoich towarzyszy!
• Na początku gry zbierajcie dosłownie wszystko. Większość rzeczy można rozłożyć na materiały i/lub receptury, a więc warto zgarniać jak najwięcej komponentów. Zanim umieścicie materiały w skrytce, pamiętajcie zajrzeć do stacji rzemieślniczej i skorzystać z funkcji „Przetwórz wszystkie śmieci”.
• Opróżniajcie wszystkie pojemniki! Jedna dodatkowa spinka może się kiedyś bardzo przydać.
• Znalezienie miejsca ze stertą śmieci pod budowę C.A.M.P. może okazać się bardzo przydatne. Nawet nie wiecie, ile razy skończył mi się klej albo śruby, ale udało mi się szczęśliwie znaleźć je w jednostce wydobywczej śmieci!
• Camp McClintock to dobre miejsce na założenie pierwszego C.A.M.P. Można tam farmować sporo rzeczy na początek, a wyrwiflaki dbają o stosunkowe bezpieczeństwo.
• Wpadajcie do handlarzy w C.A.M.P. – wiele osób bardzo tanio sprzedaje plany. Jeśli ceny są bardzo wysokie, prawdopodobnie znajdziecie kogoś innego, kto sprzeda wam ten sam plan znacznie taniej.
• Nowi gracze zawsze powinni sprawdzać skrzynie na datki! Gracze na wyższych poziomach często pozostawiają w nich użyteczne przedmioty, broń i pancerze! Szukajcie ich przede wszystkim przed Kryptą 76 i na stacji Whitespring.
• Używajcie C.A.M.P. graczy jako znaczników szybkiej podróży, aby zaoszczędzić sobie dalekich marszów na piechotę.
• Budowa farmy w C.A.M.P. to przydatne źródło kapsli (i kleju poprzez kukurydzę, mutowoce i ory). Możecie też użyć oczyszczalników wody, aby farmować kapsle.
• W sekcji „Notatki” szukajcie planów! Plany znajdziecie w świecie gry, możecie je kupić od handlarzy albo uzyskać jako nagrody za wydarzenia/zadania.
• Na niższych poziomach zawsze miejcie pod ręką zapasową broń białą – prawo Murphy’ego mówi, że w waszej broni skończy się amunicja albo zepsuje się ona akurat w najgorszym momencie.
• Przytrzymanie przycisku przeładowania pozwoli wam schować broń dzięki czemu będziecie się szybciej poruszać.
• Gdy macie w pełni załadowaną broń, możecie nacisnąć przycisk przeładowania, aby pojawił się licznik amunicji/granatów i ponownie zniknął.
• Zawsze sprawdzajcie, czy w zasobach amunicji macie rakiety/miniatomówki – mnóstwo ważą i szybko doprowadzą do przeciążenia. Tak samo rdzenie fuzyjne! (Ich waga może się dodawać).
• Obwoźna apteka to dobry profit, jeśli chodzi o obciążenie. Stimpaki sporo ważą, szczególnie te w wersji „super”.
• Zaprawiony piechur w dziale zwinności pomoże wam dźwigać znacznie więcej wody/alkoholu/żywności.
• W ramach standardowej konfiguracji raczej nie korzystajcie z kart otwierania zamków/hakowania. Używajcie ich tylko wtedy, gdy naprawdę ich potrzebujecie. To właśnie piękno systemu kart profitów – wszystkiego można się nauczyć.
• Nie sprzedawajcie kart profitów, które nie przydają wam się w danym momencie. Przez jakiś czas nie będziecie mogli używać monet, a konfiguracje możecie przełączać w locie. Dajcie sobie różne możliwości.
• Skoncentrowany ostrzał to karta profitu pozwalająca wam używać V.A.T.S., znanego z gier dla jednego gracza. W przeciwnym razie nie będziecie mogli namierzać indywidualnych części ciała.
• Warto korzystać z karty profitu super duper. Gdy tylko coś wytworzycie, istnieje 10%/20%/30% szansa, że otrzymacie podwójny wynik – to szczególnie przydatne, jeśli wytwarzacie broń z nasadkami albo amunicję/przedmioty jednorazowe.
• Dołączajcie do grup i zaliczajcie wydarzenia. Nawet jeśli będziecie często ginąć, zdobędziecie PD, trzpienie i użyteczny sprzęt.
• Jeśli na mapie, przy wydarzeniu publicznym, widzicie wielu graczy, koniecznie dołączcie, nawet jeśli macie niższy poziom. Im więcej graczy, tym lepiej!
• Jeśli uczestniczycie w wydarzeniu publicznym ze stoperem, nie zaczynajcie go, gdy jesteście sami, chyba że potraficie sami je zaliczyć.
• Jeśli wydarzenie się zakończy, a wy zobaczycie mnóstwo łupów, koniecznie je zbierzcie. Widać reszta ich nie chciała.
• Dołączenie do wydarzenia bezpłatnie przeniesie was w jego miejsce za pomocą szybkiej podróży!
• Na mapie znajdziecie wiele wież strażników. Wspięcie się na jedną z nich pozwoli wam „zbadać” okolicę, a więc dodać do mapy punkty warte odwiedzenia. Widoki też są całkiem przyjemne.
• Jeśli w czyimś C.A.M.P. zauważycie wazę do ponczu, natychmiast się z niej napijcie. Bez dwóch zdań.
• Możecie zdobyć PD za zestrzeliwanie balonów w trakcie wydarzenia Fasnachtu.
• Na dachu West Teku znajdziecie świetnie zakonserwowane ciasto.
• Nie odrzucajcie opcji „Quick-Boy”. Sprawia ona, że standardowy Pip-Boy pojawia się przed wami jako szybujące okno, podobnie jak wyświetlacz Pip-Boya w pancerzu wspomaganym.
• Polowanie na zwierzęta dla mięsa, które następnie gotujemy, jest jednym z najbardziej wygodnych sposobów leczenia, szczególnie jeśli brakuje wam stimpaków.

Czytaj też: EA właśnie zrewolucjonizowało aktualizowanie gier

Mam tylko nadzieję, że napływ nie-graczy i skierowanie ich do Fallout 76 nie sprawi, że Bethesda się jeszcze bardziej pogrąży i zacznie produkować same sieciowe tytuły, z masą dodatkowych opłat. Dla osób, które mają zacząć przygodę z grami od tej produkcji, takie działania tego wydawcy mogą stać się czymś normalnym, co obniży średni poziom wymagań graczy w całej branży, a ten od dłuższego czasu jest już za niski.