Jeśli gry PlayStation to interaktywne filmy, to Hellblade 2 jest krótką reklamą

Xbox w końcu wydał kolejny tytuł ekskluzywny, który powstał w wykupionym, wewnętrznym studiu. Hellblade 2 jednak do mało kogo trafił i przyszłość studia może być niepewna. No i jest pytanie – gdzie ta gra?
hellblade 2
hellblade 2

Hellblade 2 pogłębi problemy Xbox?

Z raportów finansowych i przecieków od informatorów wiemy, że Xbox Game Pass się nie spina. Biznes przestał rosnąć i nawet nie zbliżył się do wyniku, który chciał widzieć Microsoft. Zatem oddział amerykańskiego giganta, przynoszący mu mały procent przychodów, dalej ma problemy, a do tego zaczyna psuć rynek. Już teraz mniejsi deweloperzy, którzy bardzo potrzebują sprzedaży, informują, że otrzymują wiadomości wyśmiewające ich gry, jeśli nie oddadzą ich na premierę do abonamentu. Nie lepiej mają także studia wewnętrzne Microsoftu, które miały mieć teraz wolność artystyczną i tworzyć same dopracowane gry. Rzeczywistość pokazuje jednak, że Xbox zwalnia ludzi po jednej nieudanej premierze. Wisienką na torcie są przecieki na temat tego, że do abonamentu ma trafić Call of Duty i w związku z tym pojawią się kolejne progi Xbox Game Pass. Liczyliście na “kodzika za 4zł”? Nic z tych rzeczy. Ten biznes się sypie, a gracze nie przyjęli modelu abonamentowego jako podstawy rozgrywki i chcą dalej wspierać deweloperów, kupując ich gry.

Czytaj też: To nie koniec zniewalającego Stellar Blade

Sytuacja się komplikuje, gdy spojrzymy na premierę Hellblade 2. Tytuł, na który trzeba było czekać latami, jest podobny do poprzedniej gry, a jego przejście zajmuje około pięć godzin. Pewnie, krótkie gry też są potrzebne. Problem jednak w tym, że jeśli odejmiemy z produkcji interaktywne sceny walki czy rozwiązywania zagadek zostaje nam 3 godziny i 19 minut… filmu?

Pomyśleć, że to gry PlayStation są nazywane filmami, a tymczasem Hellblade 2 jest pod tym względem jeszcze gorsze. Nie dziwne, że nie pokazywano wiele materiałów z rozgrywki skoro tutaj prawie nie ma gry.

Czytaj też: Prince of Persia The Lost Crown z darmową zawartością dla wytrwałych

Ktoś może jednak zwrócić uwagę, że tytuł na Steam zbiera dobre oceny. 89 procent ocen jest pozytywnych! Problem tylko w tym, że tych ocen jest skandalicznie mało jak na grę takiego wydawcy, a peak jednocześnie grających to zaledwie 3982 osoby. Dla porównania, starte Ghost of Tsushima wydane w końcu na PC osiągnęło peak – 77 154. Oczywiście, przez to, że Hellbalde 2 jest w Game Passie to zapewne bardzo dużo osób gra w nią w ten sposób. Pamiętajmy jednak, że miliony graczy Hi-Fi Rush czy innych gier Microsoftu nie uratowały studiów ich tworzących.

Co z pozytywną oceną gry na poziomie 81/100 w serwisie MetaCritic? Cóż, polecam sprawdzić ile serwisów z “Xbox” w nazwie wystawiło dobre oceny.