Recenzja komiksu Skorpion Tom 3. Prawda wychodzi na jaw, ale to nie koniec przygody

Tom 3 przygód Skorpiona właśnie zadebiutował na rynku dzięki wydawnictwu Egmont, na co musieliśmy czekać prawie rok. Sprawdziłem, jak wypada kontynuacja historii tego wyjątkowego bohatera, który w tym tomie/albumie doczekał się czterech oryginalnych tomów, bo „W imię ojca”, „Cień anioła”, „Maska prawdy” i „W imię syna”.
Recenzja komiksu Skorpion Tom 3. Prawda wychodzi na jaw, ale to nie koniec przygody

Skorpion poznaje prawdę, a akcja wkracza na nowy poziom

Skorpion był dla mnie zaskoczeniem. Tyczy się to nie tylko samego cyklu komiksu autorstwa Stephena Desberga oraz Enrico Mariniego, ale też głównej postaci, która ku mojemu zaskoczeniu, nie była tym samym, co autor zafundował nam w ramach cyklu Cygan. Zamiast zwyczajnego awanturnika, będącego dla autora narzędziem do pchania fabuły i akcji, Skorpion jest już postacią znacznie głębszą, która może przekonać do siebie czytelników, choć nie powiedziałbym, że jego portret psychologiczny jest tak skomplikowany, jak np. Geralta z Wiedźmina czy Joela z The Last of Us. Tak było w pierwszym oraz drugim zbiorku i tak też jest teraz, choć dla niektórych może być już męcząca jego pewna słabość, wprowadzająca go ciągle w kłopoty. Tym jednak razem Skorpion jest chytry, jak lis, a tym samym pozostaje nieuchwytny i sam zastawia pułapki.

Czytaj też: Dla fanów Tarantino i komiksowej ekstrawagancji. Recenzja “Homar Johnson. Tom 1”

Pierwszy album był wypełniony akcją, “zorrowatością” Skorpiona i nagością, drugi przeszedł bardziej w kierunku zdrad i fabularnych zawiłości bez porzucania nagości, a trzeci jest już pełen zwrotów akcji oraz wysokiego tempa. Zdarzają się w nim skróty i momentami aż trudno nadążyć za tym, co dzieje się na konkretnych stronach, ale kiedy już przewróci się ostatnią kartkę, wszystko układa się w spójną całość, zadając raz jeszcze cichutko pytanie, czy aby Skorpion nie ma aż za wielkiej taryfy ulgowej u płci przeciwnej.

Czytaj też: Recenzja komiksu Baltimore Tom 1, czyli krwawej historii o łowcy wampirów i zła wszelakiego

Jako że w tym tomie zostały zawarte cztery oryginalne zeszyty, historia Skorpiona powoli zmierza ku końcowi, bo publikacji doczekały się jeszcze cztery kolejne komiksy w formie kontynuacji, z czego ten ostatni zadebiutował w maju 2022 roku. Pozostaje mieć nadzieję, że Egmont nie poprzestanie na tym tomie i już za rok doczekamy się ostatniego, czwartego albumu przedstawiającego historię Skorpiona.