Microsoft walczy ze spamerami wykorzystującymi domenę onmicrosoft.com
Nowe limity będą dość restrykcyjne. Organizacje będą mogły wysłać maksymalnie 100 wiadomości do zewnętrznych odbiorców w ciągu 24 godzin. Dla wielu przedsiębiorstw, szczególnie tych korzystających z marketingu e-mailowego, takie ograniczenie może stanowić poważne wyzwanie operacyjne. Problem wynika z działań spamerów, którzy masowo tworzą nowe konta Microsoft 365 i wykorzystują je do rozsyłania niechcianych wiadomości. Taka praktyka znacząco obniża reputację całych puli adresów, co odbija się negatywnie na wszystkich użytkownikach platformy.
Czytaj też: Kagi to alternatywa dla Google bez reklam i śledzenia. Za to warto zapłacić
Warto przypomnieć, że każda nowa organizacja w Microsoft 365 automatycznie otrzymuje domenę onmicrosoft.com, znaną również jako Microsoft Online Email Routing Address. Większość firm dość szybko przechodzi na własne domeny, jednak spora część wciąż wykorzystuje domyślne adresy do różnych celów.
Harmonogram wdrażania zmian jest rozłożony w czasie. Jako pierwsze ograniczenia odczują organizacje próbne już od 15 października 2025 roku. Małe firmy z mniej niż trzema miejscami Exchange będą musiały dostosować się do nowych zasad od 1 grudnia 2025. Kolejne etapy obejmą większe organizacje, z największymi przedsiębiorstwami mierzącymi się z limitami dopiero w czerwcu 2026 roku.
Czytaj też: Projektant Microsoftu po godzinach wskrzesza HoloLens. Puścił wodze fantazji
W praktyce przekroczenie limitu będzie skutkować zwrotami wiadomości z kodem błędu 550 5.7.236. Co ważne, ograniczenia nie dotyczą komunikacji wewnętrznej ani wiadomości przychodzących. Microsoft wskazuje kilka scenariuszy, w których domeny MOERA pozostają niezbędne. Obejmuje to między innymi raporty dziennikowania oraz konfiguracje hybrydowe ze złożonym routingiem. Te konkretne przypadki nie będą podlegały nowym ograniczeniom.
Najprostszym rozwiązaniem wydaje się migracja na niestandardową domenę. Proces nie zawsze jest jednak prosty, szczególnie dla firm używających onmicrosoft.com jako głównej domeny SMTP. Taka zmiana wymaga aktualizacji poświadczeń na wszystkich urządzeniach i w aplikacjach, co może generować dodatkowe koszty i czasochłonne procedury.
Czytaj też: Paczkomat InPost otworzysz… samochodem! Po paczkę nadal ktoś musi podejść, przynajmniej na razie
Dodatkowym wyzwaniem jest fakt, że wiele organizacji będzie wprowadzać te zmiany równolegle z końcem wsparcia dla Windows 10, co może znacząco obciążyć zespoły IT. Administratorzy mogą już teraz analizować ruch e-mailowy za pomocą narzędzia Śledzenie wiadomości w Centrum Administracyjnym Exchange. Pozwala to ocenić skalę koniecznych zmian i odpowiednio zaplanować proces migracji.
Choć nowe ograniczenia mogą początkowo powodować problemy, ostatecznie powinny przyczynić się do poprawy bezpieczeństwa całego ekosystemu. Kluczowe jest jednak wczesne przygotowanie się do nadchodzących zmian i rozważenie wszystkich konsekwencji dla własnej organizacji.
